Reklama

Co się dzieje w radzie miejskiej?

Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego, nie będzie. Rada miasta wykreśliła ten obiekt z Wieloletniej Prognozy Finansowej, choć dotacja pokrywała dwie trzecie inwestycji. To już kolejna, po bibliotece i modernizacji miejskiego targowiska inwestycja, która nie powstanie, mimo znacznych środków z zewnątrz.
Co się dzieje w radzie miejskiej?
Kamil Bialik jest radnym, który w Radzie Miasta jest zazwyczaj w mniejszości głosującej za inwestycjami w Milanówku.

Źródło: Fot. Kamil Bialik

P.R. Panie radny, co się dzieje w Milanówku? Miasto otrzymało dofinansowanie w wysokości 3 mln 291 tys. na budowę Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego, które miało kosztować 4 mln 205 tys. A więc rada miasta miała zgodzić się na dołożenie ze środków własnych 914 tys. zł. aby mógł powstać dom dla 20 mieszkańców z niepełnosprawnościami.

Kamil Bialik: Milanowscy samorządowcy boją się nowego, ten strach dotyczy wielu rzeczy, a teraz budowy Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnego. Obawy te jednak nie motywują ich do szukania rozwiązań tylko do unikania wydatków i wstrzymywania inwestycji, nawet tych dotowanych funduszami zewnętrznymi i koniecznych dla mieszkańców. Smuci mnie to, że w Milanówku rodzice muszą protestować, aby możliwa była rozbudowa szkoły podstawowej. Smuci mnie to, że aby wybudować nową strażnicę OSP, choć miasto ma na ten cel 13 mln zł dotacji, strażacy muszą organizować protesty. Smuci mnie i to, że mieszkańcy muszą protestować, nawet aby rada zgodziła się na budowę kolejnej drogi. Zainteresowania rady nie budzi też wymiana oświetlenia ulicznego ze starych lamp sodowych na energooszczędne lampy LED.

Może Milanówek jest aż tak biedną gminą, że ją na nic nie stać? Choć trudno w to uwierzyć, bo nie tylko Grodzisk, czy Pruszków, ale także Brwinów i Michałowice takie placówki będą budować. 

Nie sądzę, aby Milanówek był aż tak biedną gminą. Tyle że większość naszych radnych boi się przyszłości, żyje w lęku przed katastrofą, wzrostem cen kredytów, kosztów energii, które będzie trzeba pokryć, gdy np. ośrodek ruszy. Kierując się jednak takim, lękowym myśleniem, nic w mieście nie zbudujemy. Trzeba być gospodarnym, ale też, zamiast bać się, poszukać rozwiązań. Przecież są w budownictwie nowoczesne energooszczędne technologie, istnieje możliwość wykorzystania odnawialnych źródeł energii itp. Popatrzmy na pasywne przedszkole w Podkowie Leśnej. Zbudowane za ok. 12 mln zł teraz jest warte 20 mln. Tamta rada miasta myśli odważnie o przyszłości i o mieszkańcach. A w Milanówku? Radni dyskutują, rozważają i pieniądze przelatują im przed nosem, a potrzebne, nowe inwestycje nie powstają.

Może jednak są jakieś podstawy ekonomiczne do wstrzymywania inwestycji? Radni uznali, że albo zakończenie remontu i modernizacji Walerii, albo budowa nowego ośrodka. 

Nie dostrzegam uzasadnienia dla takich decyzji i wyborów. Zwłaszcza że rada w zeszłym roku poparła powstanie takiego ośrodka i to w wariancie droższym, skoro wyraziła zgodę na zakup nieruchomości przy ul. Kościuszki, która nie była dostosowana do potrzeb niepełnosprawnych i zbyt mała. Wtedy 9 radnych było za, a teraz 9 radnych było przeciw. Tymczasem w tym nowym wariancie ośrodek miał powstać na działce należącej do miasta przy ul. Marszałkowskiej. Ponieważ nieruchomości przy Kościuszki kupić się nie udało, CUS sporządziło dokumentacje na budowę centrum i zdobyło na ten cel dotacje. 

Może rada miasta do tego tematu wróci skoro w grudniu, kiedy będzie ustalać budżet na przyszły rok, ma jeszcze mówić o Centrum Opiekuńczo-Mieszkalnym? 

Z mojego doświadczenia wynika, że większość inwestycji w Milanówku jest przesuwana, przegadywana, oklepywana po to, żeby te projekty nie zostały zrealizowane. Chyba że np. zaczną się protesty! Wybór między remontem Willi Waleria a domem dla ludzi z niepełnosprawnością moim zdaniem jest niemoralny. Cywilizacyjnym obowiązkiem miasta jest zatroszczyć się o mieszkańców z niepełnosprawnościami i ich bliskich. Przecież pomysł zbudowania Centrum Opiekuńczo Mieszkalnego narodził się w efekcie Diagnozy Społecznej Środowiska Lokalnego, z której wynikało, że w mieście jest około 400 osób z niepełnosprawnościami. To nasi mieszkańcy, którzy oczekują od samorządu dostrzeżenia ich potrzeb. To także ich miasto. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

misiek 14.10.2022 10:33
Pan Radny jest na pasku Burmistrza jego siostra pracuje w MCK więc musi cały czas wieszać psy na Radzie Miasta chodziać jest Radnym. Wstyd! Niech lepiej powie dlaczego nic nie jest robione w Milanówku, Burmistrz którego popiera nie realizuje żadnych inwestycji. To jest podnóżek władzy.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
ano 14.10.2022 18:36
klituś bajduś referendus duptus.Misiek,ja już to kiedyś czytałem.Może coś nowego

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
jasiek 13.10.2022 09:04
"Radny" Wiśniewski.Zgłosił inicjatywę aby nie budować domu dla niepełnosprawnych bo miasta na to nie stać. A pamiętam jak ten sam "radny" sugerował co zrobić po szpitalu w Turczynku.Chciał tam zrobić "przedszkole dla emerytów". Nie stara się nawet być konsekwentnym w swoich wypowiedziach.Dlatego "radny" jest w cudzysłowiu.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama