Kolejny market niemieckiej sieci

Budowa kolejnego marketu w mieście-ogrodzie budziła wiele kontrowersji. 

– Kiedy ruszyła budowa marketu, niektórzy radni zaczęli domagać się wyjaśnień od urzędu miejskiego, pytali, kto zezwolił na budowę? – mówi wiceburmistrz Marcin Bąk. – Radni nie zainteresowali się tym, co miasto i mieszkańcy mogą na tym nowym sklepie zyskać. Najważniejsze było dla nich to, że inwestycja zagraża charakterowi miasta, które jest ogrodem. Dlatego, ich zdaniem, marketów w Milanówku nie powinno być – dodaje.

CZYTAJ TAKŻE: 

Decyzja o warunkach zabudowy, która była podstawą dla rozpoczęcia budowy Aldi w Milanówku, została wydana 3 lipca 2014 roku i dopuszczała na tym terenie powstanie obiektu handlowo-usługowego wraz z infrastrukturą i parkingiem. Na podstawie tego dokumentu, starosta grodziski wydał 7 października zeszłego roku pozwolenie na budowę (nr 2092/21). Było to możliwe, gdyż decyzja o warunkach zabudowy (tzw. WZ) nie ma „terminu przydatności”. Choć więc od jej wydania minęło osiem lat, stanowiła wystarczającą podstawę do wydania pozwolenia. Co więcej, decyzja o warunkach zabudowy oraz pozwolenie na budowę uniemożliwiły wstrzymanie tej inwestycji. Niemiecka siec supermarketów nie musiała nawet kontaktować się z miastem, przed rozpoczęciem budowy, gdyż nie wymaga ona żadnej dodatkowej zgody samorządu. – Zdaniem radnych markety i sklepy, które już są w mieście, w pełni zaspokajają potrzeby mieszkańców, po co więc mają powstawać kolejne tego typu placówki? – mówi wiceburmistrz. – Nie wydaje mi się jednak aby firma taka, jak Aldi, podejmowała decyzję o inwestycji na zasadzie: „a może się uda?”. Na pewno ta lokalizacja była poprzedzona badaniem rynku – dodaje wiceburmistrz. Czy mieszkańcy będą ze sklepu korzystać? Czy chcą marketów w mieście-ogrodzie? – Nie wydaje mi się, aby milanowianie zgadzali się tylko na to, by w ich mieście można było spacerować w szeleście jesiennych liści – mówi wiceburmistrz. – Milanówek, to miasto, które się rozwija, a lokalizacja nowego marketu w niczym spacerom i pięknu Milanówka nie zagraża. Sklep powstał przy przelotowej drodze, w miejscu, gdzie już ulokowany jest handel i usługi – dodaje.