Reklama
Chcą utworzyć węzeł
Władze gminy obmyślają plan utworzenia węzła Brwinów na A2.

Na autostradzie A2 kolejne węzły Grodzisk oraz Pruszków oddalone są od siebie o ok. 12 km. Ponieważ Brwinów znajduje się w połowie tej odległości, możliwość włączenia się w ruch autostradowy wymaga dojazdu ok. 6 km. Spowodowało to, że od dłuższego już czasu burmistrz Arkadiusz Kosiński myśli nad utworzeniem na autostradzie węzła Brwinów.

Na początku ubiegłego roku, na spotkaniu z dyrektorami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, burmistrz wystąpił z propozycją utworzenia węzła Brwinów w miejscu nieczynnych bramek PPO Brwinów. Propozycję tę przedstawił również na spotkaniu z Wiceministrem Infrastruktury w czerwcu ub.r.

Pomysł był poddany ocenie i – uwzględniając pojawiające się uwagi – pierwotny plan uległ modyfikacji. Inspiracją był projekt realizacji tzw. Paszkowianki, której budowa niedługo ruszy pełną parą. Ponadto autostrada ma zostać poszerzona do trzech pasów. To sprzyja przeforsowaniu niejako „przy okazji” nowego węzła, który ułatwiłby komunikację głównie mieszkańcom okolicznych miejscowości. Burmistrz Kosiński postanowił zmienić lokalizację węzła, przesuwając go w pobliże Paszkowianki, co znacznie ułatwiłoby realizację pomysłu, a jednocześnie zbudowałoby nową jakość komunikacji.

Ten nowy pomysł burmistrz Kosiński przedstawił podczas prezentacji na Konwencie Gmin Powiatu Pruszkowskiego. Podczas swojego wystąpienia burmistrz poruszył główne zagadnienia związane z realizacją utworzenia nowego węzła. Konkretny projekt przebiegu dróg, łącznie z projektem realizacji przez gminę Brwinów drogi łączącej drogi wojewódzkie nr 701 i 718 na granicy Domaniewa i Pruszkowa, w sąsiedztwie węzła A2 Pruszków.

Na swojej stronie FB burmistrz poprosił o opinie mieszkańców na temat tego pomysłu. Jak można się spodziewać, część mieszkańców przyklasnęła burmistrzowi, bo to ułatwi dojazd do A2, a w szerszym kontekście rozładuje również przeciążony węzeł Pruszków. Pojawiły się również opinie mieszkańców, którzy mają odmienne zdanie. Niektórzy uważają, że rozwiązanie to zintensyfikuje znacznie ruch samochodowy przez centrum Brwinowa.

Najbardziej wyważona wydaje się opinia pana Łukasza: „W mojej ocenie pomysł bardzo dobry, ale musi powstać alternatywna droga dojazdu do tego węzła, która nie będzie prowadziła przez środek Brwinowa. Ta droga to Paszkowianka. Taki węzeł znacznie rozładuje ruch na drodze 719, ponieważ kierowcy nie będą musieli jechać aż do Pruszkowa lub przez Komorów, aby wjechać na autostradę. To w zasadzie musi powstać. Proszę zobaczyć jaki ruch jest na drodze 719 i ten ruch będzie jedynie rósł jeśli nic nie zostanie zrobione. Rozumiem obawy mieszkańców Brwinowa, ale gmina to nie tylko Brwinów, ale całe mnóstwo miejscowości ościennych, które jedynie zyskają na takim połączeniu a jeśli zostanie to zrobione z głową to Brwinów nie ucierpi. Na tiry oraz potok samochodów metodą jest przeorganizowanie ruchu prowadzącego przez Brwinów, tak, aby zmusić do jazdy Paszkowianką. Taka zmiana polepszy znacząco dojazd do Warszawy, upłynni ruch, zmniejszy zatłoczenie co polepszy nam komfort życia. I jeszcze jedna sprawa. Tereny wokół węzła zyskają na atrakcyjności”.

Nic dodać, nic ująć. Czekamy teraz na kolejne ruchy burmistrza Kosińskiego w tej sprawie.

 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama