W najbliższym czasie miasto ogłosi, kiedy odbędą się wybory uzupełniające. Wtedy też do szkół trafią formularze, na których uczniowie będą mogli zgłaszać swoje kandydatury. Znajdą się one także na stronie miasta. Uczniowie zgłaszają się do wyborów sami. Nie jest konieczne pośrednictwo szkoły. Ponieważ jednak w radzie zasiada młodzież, na zgłoszeniach wymagana jest zgoda rodziców.
– Kiedy namawiam uczniów do udziału w Młodzieżowej Radzie Miasta Milanówka, mówię o tym, że gdyby taka rada działała, kiedy miasto tworzyło plany skateparku, na pewno jej opinia miałaby wpływ na kształt tego miejsca – mówi sekretarz miasta Sebastian Litewnicki. – Obecnie w radzie zasiadają trzy dziewczynki i czterech chłopców. Najmłodsi to uczniowie klasy ósmej – dodaje.
Pierwsze społeczne działania
Na terenie Milanówka jest sześć szkół podstawowych i trzy ponad podstawowe. Jest więc dziewięć okręgów wyborczych. W trzech szkołach ponad podstawowych do rady zgłosiło się po jednym kandydacie. Wszyscy więc do niej weszli bez konieczności organizowania głosowania, gdyż liczba kandydatów była mniejsza niż mandatów. Na każdą z tych placówek przypadały po trzy mandaty do Młodzieżowej Rady Miasta Milanówka.
Inaczej sytuacja wyglądała w sześciu szkołach podstawowych. W szkole nr 1 i nr 2 chętnych do rady było nawet więcej niż mandatów i tam odbyły się wybory. W dwóch podstawówkach z kolei w ogóle nie było zgłoszonych kandydatur.
– W radzie nie ma więc nikogo ze szkoły integracyjnej przy Spacerowej i z prywatnej podstawówki przy Warszawskiej – stwierdza Sebastian Litewnicki. Dlatego w tych właśnie placówkach miasto zamierza nasilić akcję aktywizacji uczniów przed wyborami dodatkowymi.
– Jakie zyski ma uczeń z udziału w radzie? Zapewne wyższą ocenę z WOS i z zachowania – mówi sekretarz miasta. – To jednak co najważniejsze, to możliwość wpływania na sprawy, które dotyczą młodych mieszkańców miasta –dodaje.
Młodzieżowa Rada Miasta Milanówka ma powstać na mocy nowelizacji ustawy o samorządzie i uchwały rada miasta w celu opiniowania działań dotyczących spraw dzieci i młodzieży.
Napisz komentarz
Komentarze