Miasto dysponuje planem rozwoju centrum Książenic, w którym obok ośrodka kultury ma powstać m.in. bliźniaczy budynek, wzniesiony przez prywatnego inwestora. Znajdzie się w nim duża restauracja i wiele innych punktów usługowych. Dzięki temu w pobliżu nowego osiedla w miejscu, które w tej chwili jest puste pole, powstanie prawdziwy rynek. Jak powiedział burmistrz Grzegorz Benedykciński, podczas podpisywania umowy z w willi Niespodzianka, ta inwestycja to kolejny krok w stronę przemiany wioski w miasteczko.
Formalnie wioska, realnie miasteczko
Mieszkańcy Książenic w ogromnym procencie to ludzie, którzy przyjechali tu z Warszawy. Statystyki wskazują także, że znaczny procent z nich ma wyższe wykształcenie, co zapewne wpływa na ich oczekiwania związane choćby ze sposobem spędzania wolnego czasu. Ośrodek kultury na pewno więc będzie cieszył się zainteresowaniem. Do czasu jego powstania, to nadal szkoła będzie miejscem spotkań i warsztatów organizowanych nie tylko dla dzieci i młodzieży.
– Jeśli nasze plany zostaną zrealizowane, a myślę, że zostaną, to Książenice staną się wyjątkowym miasteczkiem z ładnym nowoczesnym centrum i rynkiem, rozwiniętymi usługami dla wygody życia tych pięciu czy może nawet więcej tysięcy mieszkańców – powiedział burmistrz Grzegorz Benedykciński. Burmistrz dodał także, że w związku z planowanym rozwojem Książenic kolejną inwestycją w tej miejscowości powinno być przedszkole.
– Kiedy zacząłem kandydować na sołtysa w 2010 roku, w Książenicach mieszkało 450 ludzi – wspominał obecny przy podpisaniu umowy w willi Niespodzianka Stanisław Kolasa sołtys Książenic. – Dziś mieszka u nas ponad trzy tysiące ludzi, a według planu ma ich być dwa razy więcej – dodał.
Nowocześnie do kultury
Ośrodek Kultury w Książenicach ma nawiązywać swoją formą do architektury pobliskiej szkoły podstawowej. Budynek będzie trzykondygnacyjny. Znajdzie się w nim Mediateka, z której jednocześnie będzie mogło korzystać 50 mieszkańców.
– Projekt ośrodka kultury mamy wykonać na podstawie koncepcji przygotowanej w urzędzie – powiedział Krzysztof Kozłowski prezes firmy Akant z Warszawy, wykonawcy projektu. – Podoba mi się to przeszklenie z przodu, nadaje budynkowi lekkości – uzupełnił.
W ośrodku kultury ma znaleźć się również sala z widownią na 200 miejsc, w której będą odbywały się koncerty. Podczas podpisania umowy, burmistrz Grzegorz Benedykciński przypomniał o tym, by projekt zapewniał sali koncertowej wysokie walory akustyczne. – Chciałbym, żeby budynek był elegancki, ale także prosty – powiedział burmistrz i podkreślił, że projekt ma być oszczędny, tak aby miasto mogło tę inwestycję zrealizować.
– Każdy budynek można zaprojektować tak, aby był tańszy lub droższy i to znacznie – potwierdził Krzysztof Kozłowski. – Surowy beton może naprawdę wyglądać estetycznie, a jednocześnie pozostawienie ścian zewnętrznych bez oklein, pozwala znacznie zmniejszyć koszty – przyznał.
Zgodnie z umową podpisaną w Niespodziance, wykonawca ma niecały rok na przygotowanie: dokumentacji projektowo-kosztorysowej ośrodka, a także uzyskanie niezbędnych pozwoleń na jego realizację. Wykonawca zobowiązał się także do prowadzenia nadzoru autorskiego nad budową ośrodka kultury.
Napisz komentarz
Komentarze