W Piastowie nie ma publicznego żłobka. Jeżeli rodzice chcą, aby ich pociechami zajęła się placówka w mieście, są zmuszeni zapisywać je do prywatnych jednostek.
– Rozmawiałam o problemie z burmistrzem i muszę powiedzieć, że nie było wielu informacji od mieszkańców, że brakuje takiego miejsca. Mamy w mieście do dyspozycji wiele prywatnych żłobków. Może to się jednak zmienić. Pojawiło się kilka programów rządowych, z których miasta mogą skorzystać, i jeżeli uda nam się uzyskać dofinansowanie, to przymierzymy się do otwarcia publicznej placówki – poinformowała nas Maria Makowska, zastępca burmistrza.
W tej chwili rodzice, jeżeli nie chcą lub nie stać ich na korzystanie z prywatnej opieki, muszą szukać rozwiązań poza granicami miasta. Niestety sąsiadujący z Piastowem Pruszków, nie jest w stanie pomóc.
– W naszych żłobkach pierwszeństwo przy przyjęciach mają dzieci zameldowane w Pruszkowie. Przyznaję, że trzy placówki, które są w mieście, nie zapewniają potrzeb wszystkich pruszkowskich rodzin, dlatego rodzice np. z Piastowa nie mają raczej szans zapisać swoje pociechy do którejś z naszych jednostek – poinformował nas wydział edukacji w Pruszkowie.
Z pomocą przychodzi miasto stołeczne.
– W naszych placówkach zapisać można jedynie dzieci zameldowane w stolicy. Jednak dla gmin z okolic Warszawy, w tym między innymi Piastowa, powstały tak zwane żłobki projektowe. Jest ich kilka w mieście, między innymi w Wilanowie, we Włochach oraz Ursusie – przekazał nam wydział rekrutacji z Zespołu Żłobków m.st. Warszawa.
Na granicy z Piastowem znajduje się jeden z takich żłobków. Placówka nr 72 przy ul. Henryka Pobożnego, która została objęta specjalnym programem unijnym „Maluchy żłobkują, rodzice pracują". Dzięki temu dzieci spoza Warszawy mogą korzystać z placówki.
– Jest u nas wiele maluchów z Piastowa. Zapraszamy oczywiście wszystkich zainteresowanych. Rekrutacja jest prowadzona przez naszą stronę internetową. Aby znaleźć się w naszym żłobku, należy ustawić ją jako placówkę pierwszego wyboru – mówi intendentka ze żłobka.
Napisz komentarz
Komentarze