Uroczysta gala wręczenia gminom przyjaznym rodzinom specjalnych certyfikatów odbyła się 18 stycznia w Centrum Prasowym w Warszawie. Certyfikat został przyznany samorządowi Grodziska Mazowieckiego za dotychczasową działalność oraz rozwój lokalnej polityki rodzinnej. Związek Dużych Rodzin Trzy Plus jest największą w Polsce organizacją, która zrzesza 8 400 rodzin. Związek podejmuje szereg inicjatyw na ich rzecz, opierając je m.in. właśnie na współpracy z samorządami. Dzięki takiej strategii nie tylko wie, jakie wyzwania pojawiają się przed rodzinami mającymi troje i więcej dzieci, ale także może efektywnie na nie reagować. Wśród działań, jakie związek podjął, należy wymienić stworzenie blisko 20 oddziałów związku w całej Polsce, organizowanie zjazdów dużych rodzin, a także Forum Samorządów na rzecz Rodziny. Związek jest także inicjatorem raportu „Dobre Praktyki w Samorządach 2021”.
Grodzisk słusznie nagrodzony
To właśnie w Grodzisku w 2013 roku rodziny wielodzietne rozpoczęły starania o zmianę polityki prorodzinnej. Tu narodził się związek dużych rodzin i odbył się ich pierwszy zjazd. Inicjatorką powstania związku, pierwszego zjazdu rodzin i stworzenia Karty Dużych Rodzin była Joanna Krupska mama wiceburmistrza.
– Zorganizowaliśmy wówczas konferencje i wystawę zdjęć rodzin wielodzietnych, aby pokazać, że nie jesteśmy patologią – wspomina początki związku Joanna Krupska. – Zaprosiliśmy na tę konferencję władze miasta i sformułowaliśmy program samorządowej polityki rodzinnej – dodaje.
Przypomnijmy także, że XI Ogólnopolski Zjazd Dużych Rodzin odbędzie się w czerwcu tego roku w Grodzisku Mazowieckim. Na konferencji poświęconej temu wydarzeniu burmistrz Grzegorz Benedykciński podkreślił, że to właśnie z powodu polityki prorodzinnej do Rzeszowa i Grodziska wróciło najwięcej ludzi z Anglii. Jego zdaniem więc duże rodziny wspomagają rozwój miasta i dlatego samorząd ma obowiązek je wspierać.
– Na XI zjeździe będziemy chcieli pokazać, że duża rodzina jest proekologiczna, bo od trzeciego dziecka zmniejsza się ilość śmieci, przypadająca na członka rodziny a ubrania czy książki są przekazywane między dziećmi, a nie kupowane- dodaje Joanna Krupska.
Napisz komentarz
Komentarze