Przypomnijmy. We wtorek dwie dziewczynki przechodziły przez pasy na druga stronę ulicy. Jedna z nich została potrącona przez kobietę prowadzącą samochód marki Audi.
- O godzinie 12.35 dostaliśmy informację o potrąceniu. Dziewczynka została zabrana do szpitala za pomocą helikoptera ratunkowego. Na miejscu sprawdziliśmy stan trzeźwości, osoby, która prowadziła auto. Nie wykryliśmy alkoholu — poinformowała nas wówczas sierżant sztabowy Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziewczynki przechodziły na pasach. Jej koleżanka została przebadana przez pogotowie ratunkowe, jednak nie wymagała hospitalizacji – dodała Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pruszkowie, asp. szt. Monika Orlik
Dziś otrzymaliśmy smutną wiadomość. Mimo akcji ratowniczej nie udało się uratować życia dziewczynki.
- Mogę powiedzieć, że prokuratura prowadzi działania w sprawie spowodowania śmiertelnego wypadku. Oznacza to, że niestety poszkodowana dziewczynka nie przeżyła. Miała 10 lat. Kobieta prowadząca auto została już przesłuchana. Na razie, ze względu dla dobra śledztwa, nie możemy przekazać więcej informacji – dowiedzieliśmy się z biura Rzecznika Prasowego Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jest to najsmutniejszy z możliwych finałów tej historii.
Napisz komentarz
Komentarze