Reklama

Kioskarz to służba

Pan Mirosław prowadził kiosk w Milanówku przy Słowackiego 27 lat. Ostatnie trzy lata do niego dopłacał. Robił to ze względu na klientów, z którymi przez te lata się zżył, ale też, żeby dotrwać do emerytury. Zna tu wszystkich. Ludzie nie chcieli, żeby kiosk zamykał.
Kioskarz to służba
Zamknięty kiosk zasmucił wielu milanowian, pan Mirek prowadził go przez wiele lat, znają go tu wszyscy. Fot. B.P.

Lata 90., to był złoty czas. Ludzie kupowali gazety, to był prawdziwy wydawniczy bum. Kiosk miał 80 teczek dla stałych klientów, w które pan Mirosław odkładał m.in. Gazetę Wyborczą, Politykę, albo Przyjaciółkę. Magazyny kolorowe dla kobiet szły w tym czasie jak ciepłe bułeczki. Potem zaczęły się wydawnictwa kolekcjonerskie dla tych, którzy lubią modele do sklejania, ale też dla miłośników filmów i literatury popularnej. Bilety i karty wszystko można było tu u niego kupić. 

Styl życia wtedy też był inny. Ludzie chodzili na stację pieszo i kupowali u pana Mirka prasę do poczytania w pociągu do Warszawy do pracy. Teraz jeżdżą na stacje samochodami. To tylko jeden z powodów, dla których sprzedaż spadła. Podstawowy to wiadomo Internet. Tam każdy może przeczytać, co chce i to za darmo. A, że nie na papierze, przy kawie, elegancko. Cóż: wiadomo kryzys. Oszczędza się na tym, na czym się da, a więc i na prasie. Dla kiosku pana Mirka znaczenie miało jednak też coś  jeszcze – zmiana organizacji ruchu samochodów. Podjechać pod jego kiosk nie było już tak łatwo. No i to wszystko złożyło się na to, że sprzedaż dramatycznie spadła. 

Na kreskę i politycznie

Na kreskę? Czasem  ktoś tu kupował. Na przykład pewna starsza dama papierosy, w tajemnicy przed rodziną, która zabraniała jej palić z troski o jej zdrowie. Były też z powodu papierosów trzy włamania do kiosku. Zazwyczaj jednak było klimatycznie i swojsko. Pan Mirek nie tylko prowadził kiosk, ale też słuchał ludzkich historii. Każdy przyszedł coś kupić, płacił i mówił, co mu się przydarzyło, co go trapi. Pan Mirek o każdym z mieszkańców tej części Milanówka  mógłby książkę napisać. Był więc tu kimś więcej niż sprzedawcą prasy. Był kimś, z kim można szczerze porozmawiać i poprosić o przysługę. No i pan Mirek m.in. odbierał od listonosza paczki dla mieszkańców, którzy wracali z pracy dopiero wieczorami. U niego też w kiosku leżały listy wyborcze, kiedy w mieście obywały się wybory. 

Ludzie stali przy kiosku i dyskutowali, kto, którą gazetę kupuje i zastanawiali się, na kogo kto zagłosuje. Pan Mirek zbierał głosy na wszystkie listy. Tak samo też potrafił rozmawiać i ze zwolennikami tej strony politycznej i tych gazet i tamtej strony politycznej i tamtych gazet. 

Również, kiedy zaczął się konflikt w samorządzie to i popierający burmistrza i ci, którzy woleli opowiedzieć się za radą miasta, byli tak samo miło obsłużeni. Pana Mirka martwi jednak ten konflikt, bo miasto na nim traci. 

Z kiosku do ogrodu

Teraz kiedy jest na emeryturze, nadal ma kontakt z mieszkańcami, którzy kiedyś u niego kupowali gazety. Pomaga im w ogrodzie przy różnych pracach na przykład grabi liście. Ludzie nie chcieli, żeby zamykał. Wnuczka jednej z mieszkanek nie spała w nocy: bo pan Mirek zamknie kiosk! Dzieci go zawsze lubiły, a tędy przecież chodziły do szkoły na Żabie Oczko i Spacerową. W kiosku też były słodycze, napoje, zabawki. 

Czy mu nie brakuje kiosku? Dzięki temu, że ma nadal kontakt z ludźmi, nie. Cieszy się też z tego, że znów jest w ruchu. Zanim zaczął prowadzić kiosk, pracował jako operator aparatury geofizycznej, a wtedy cały czas był w delegacji. Kiedy przyjechał do Milanówka, gdzie mieszkała jego przyszła żona, znalazł parcę na miejscu. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Rafał 24.04.2023 21:56
Super gość

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Kamil 21.04.2023 08:52
Ja również nie wspominam tego Pana miło. Też chodziłem do szkoły nieopodal,i również uważam, że był bardzo niemiły

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Kloskovsky 20.04.2023 18:36
Powoli,powoli markety wykończą cały drobny handel.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Marcin 20.04.2023 14:47
Ja niestety niezbyt dobrze wspominam pana w tym kiosku gdy chodziłem do podstawówki tamtą drogą. Niezbyt uprzejmy był i inni mówili to samo. Rozumiem ze może wkurzało go to ze jakieś dzieciaki mu się plątały do chwile pod kioskiem, ale miał tez z tego kasę.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama