Na początku roku 23-latek pojawił się na stacji w Raszynie. Zatankował i odjechała. Bez płacenia. Niedługo później przyjechał na stację na terenie gminy Nadarzyn. Miał inny samochód, jednak zrobił to samo. Po jakimś czasie mężczyzna odwiedził większość stacji w powiecie Pruszkowskim. Ukradł paliwo w sumie 26 razy. Zawsze tankował za niskie kwoty.
W końcu jego dobra passa się skończyła. Policjanci przeanalizowali kradzieże, a także ustalili rysopis podejrzanego. Dzięki temu zdołali go namierzyć i zatrzymać. Teraz grozi mu kara 5 lat pobytu w więzieniu. Sprawę nadzoruje prokuratura rejonowa w Pruszkowie.
Napisz komentarz
Komentarze