W piątek 19 maja odbyło się spotkanie w senacie, w którym uczestniczyła młodzież licealna z całej Polski pod tytułem „Sport. Konieczność czy przyjemność?". Uczestnicy omawiali problemy związane z aktywnością młodzieży, a także lekcjami wychowania fizycznego.
Wydarzenie ponownie zorganizowali uczniowie liceum im. T. Zana, tym razem we współpracy z młodzieżą z XXVII liceum ogólnokształcącego im T. Czackiego w Warszawie.
Zebranie otworzył Marszałek Senatu Rzeczpospolitej Polskiej profesor Tomasz Grodzki. Następnie inicjatywę przejęli uczniowie. To oni zapytali obecnych, czy kiedykolwiek zdarzyło im się unikać lekcji wychowania fizycznego. Okazało się, że prawie każdy na sali, kiedyś specjalnie opuścił takie zajęcia. Powodów było wiele. Niektórzy nie chcieli uprawiać sportu w szkole, ponieważ woleli poświęcić czas na naukę innych przedmiotów. Część nie uczestniczyła w zajęciach, ponieważ nie miała możliwości skorzystania z prysznica i zadbania o higienę po lekcji. Inni uważali, że zajęcia są nieciekawe, więc ich unikali.
Problem skomentował między innymi profesor Michał Lenartowicz, wykładowca Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie, specjalista socjologii sportu, który był jednym z zaproszonych panelistów.
– Dzieci ze szkół podstawowych na ogół z chęcią uczestniczą w lekcjach wychowania fizycznego. Zmienia się, to kiedy idą do liceum. Uczniowie szkół średnich są w trudnym wieku. Przechodzą różne transformacje, zarówno fizyczne, jak i umysłowe. Bardzo ważna jest wówczas również presja szkoły, gdzie zwraca się wielką uwagę na matury. Jednak najprościej mówiąc, zainteresowanie lekcjami wychowania fizycznego wzrasta, kiedy są one ciekawie prowadzone. Podstawa programowa już na to pozwala. Nauczyciele mogą prowadzić zajęcia w różny sposób, zwracając uwagę na potrzeby uczniów – tłumaczył profesor.
Ważnym problemem w liceach, który zauważyła kolejna panelistaka, Justyna Zima, jest brak możliwości dbania o higienę po zajęciach sportowych.
– Zajęcia powinny być tak zorganizowane, aby uczniowie mieli czas i możliwość zadbania o swoje ciało po lekcji wychowania fizycznego – zauważyła.
Problem związany z brakiem frekwencji na zajęciach sportowych w szkołach średnich jest niezwykle ważny, ponieważ uprawianie sportu ma bardzo duży wpływ na ogólną sprawność człowieka nie tylko fizyczną, ale również psychiczną.
– Ja też nie lubiłem zajęć z gimnastyki w szkole – zauważył marszałek. – Jednak za naszych czasów po lekcjach często się spotykaliśmy całą grupą i sami organizowaliśmy sobie zajęcia wymagające aktywności fizycznej. Często graliśmy na przykład w palanta, czy w gumy. Obecnie widzę, że młodzież rzadko w ten sposób spędza czas, co może być dużym problemem, szczególnie jeżeli jednocześnie uczniowie będą unikać lekcji wf-u – dokończył Tomasz Grodzki.
Spotkanie zakończyło się przekazaniem postulatów uczniów do polityków senatu. Licealiści uwzględnili w nim apel o realne wsparcie finansowe dodatkowych zajęć w szkole i wyjazdów sportowych oraz równego traktowania młodzieży niezależnie od płci i innych czynników zewnętrznych na lekcjach wychowania fizycznego.
Napisz komentarz
Komentarze