Reklama

Polska boi się ulew, a Milanówek czeka na deszcz

Władze Milanówka otrzymały znaczne środki na wykonanie wielu upiększających miasto nasadzeń zieleni. Część z nich nawet została wykonana m.in. te wzdłuż ulicy Krakowskiej. Można jednak zapytać: co z tego skoro rośliny usychają? Tak twierdzi przewodniczący rady miasta, który zwrócił się do burmistrza z pytaniem: kto za to odpowiada?
Polska boi się ulew, a Milanówek czeka na deszcz
Miasto twierdzi, że rośliny są podlewane, przewodniczący rady, że nie. Fot Fb UM Milanówek

Żarty się skończyły, rośliny usychają na stojąco, to już nie tylko kwestia estetyki, czy organizacji pracy - napisał na swoim profilu Piotr Napłoszek przewodniczący rady miasta. Jeżeli nie zostaną podlane, trzeba będzie sadzić nowe. Przestańcie opowiadać, że są podlewane w nocy i po prostu podlejcie, bo za dwa dni nie będzie, co podlewać - napisał przewodniczący rady miasta.  

Dzień po piśmie Piotra Napłoszka do burmistrza, czyli w sobotni poranek nasadzenia roślin nie wyglądają na przesuszone. Fot B.P.

Pismo do burmistrza

W piśmie wysłanym wczoraj do burmistrza Piotr Napłoszek, przewodniczący rady miasta, poprosił o udostępnienie korespondencji z wykonawcą nasadzeń zieleni, w której miasto informuje wykonawcę o usychających nasadzeniach, a przede wszystkim o konieczności podjęcia działań niezbędnych do pielęgnacji roślin zgodnej z zaleceniami zawartymi w dokumentacji projektowej. Piotr Napłoszek zapytał także o to: kto personalnie ze strony zamawiającego odpowiada za powiadomienie wykonawcy o konieczności podjęcia działań niezbędnych do pielęgnacji roślin? 

Na stronach urzędu miasta przy odpowiedzi na pismo przewodniczącego rady miasta pojawiły się zdjęcia ukazujące piękno miejskiej zieleni. Fot UM Milanówek

Miasto twierdzi, że podlewa

W odpowiedzi na słowa przewodniczącego rady miasta na profilu urzędu można przeczytać: „Uprzejmie informujemy, że ze względu na występującą suszę i trudne warunki atmosferyczne niesprzyjające prawidłowej wegetacji młodych roślin, wykonawca projektu „Poprawa jakości środowiska miejskiego poprzez zagospodarowanie terenów zielonych na obszarze Gminy Milanówek” codziennie wieczorem podlewa nowo nasadzone rośliny w pasach zieleni”. 

Na stronach urzędu miasta ukazały się zdjęcia, które mają być dowodem na to, że rośliny są podlewane. Fot Fb UM Milanówek 

Miasto podało także, że przy sadzeniu roślin został zastosowany hydrożel, a wokół nich rozłożona gruba warstwa kory, która ma ograniczyć parowanie wody oraz zadbać o retencje. W rabatach w pasach zieleni, nie została zastosowana agrowłóknina, bo w dłuższej perspektywie wyjaławia ona ziemię, powoduje jej zaparzanie i rozwój niekorzystnych grzybów, a także wprowadza do środowiska naturalnego mikroplastik. Stosowanie agrowłókniny uniemożliwia wzbogacenia gleby w substancję mineralną. Ściółkowanie z kory, słomy, trawy, ma za zadanie wprowadzenie do podłoża materii organicznej.

 

Pytanie: co na to rośliny? Prognozy pogody mówią, że wkrótce opady dotrą do Milanówka. Przypomnijmy, że nasadzenia są wykonane w ramach projektu „Poprawa jakości środowiska miejskiego poprzez zagospodarowanie terenów zielonych na obszarze Gminy Milanówek”, na które miasto otrzymało dofinansowanie w wysokości ok. 10 mln zł.  Dodajmy też, że na skwerach, które miały także w ramach tego projektu, stać się ozdobą miasta, nadal nic się nie dzieje. 

CZYTAJ TAKŻE: 

 

 

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama