W sobotnim finale French Open mieszkanka Raszyna zmierzyła się z Czeszką Karoliną Muchovą. To był trzeci pojedynek między zawodniczkami i tym razem górą była Polka. W pierwszym secie Iga Świątek pokonała rywalkę 6:2. W drugim lepsza była przeciwniczka, która zwyciężyła 7:5, ale w trzecim secie nasza reprezentantka wygrała 6:4 i po raz trzeci w swojej karierze triumfowała w finale turnieju Rolanda Garrosa (poprzednio w 2020 i 2022 roku).
– Minęły dwa dni, a ja dalej czuję, że to wszystko jest trochę nierealne. Chcę Wam jednak ogromnie podziękować za energię i wsparcie, jakich mi dostarczyliście podczas tych kilku wspaniałych, trudnych, ekscytujących i frustrujących tygodni. Nie było łatwo, wciąż czuję ogromnie wiele emocji, ale jedno jest pewne. Nie zapomnę tego turnieju do końca życia. I dziś jestem bardzo szczęśliwa i dumna. Do zobaczenia niebawem! – zwróciła się do kibiców Iga po niesamowitym zwycięstwie.
Dzięki wygranej raszynianka utrzymała pozycję lidera światowego rankingu tenisistek, w którym prowadzi od 4 kwietnia 2022 roku. To 63. tydzień Igi na czele klasyfikacji WTA Tour. Obecnie 22-latka ma 8940 punktów, a druga w tabeli Białorusinka Aryna Sabalenka posiada ich 8012. Trzecia w zestawieniu jest pochodząca z Kazachstanu Jelena Rybakina (5090 punktów), zaś czwarta Francuzka Caroline Garcia (5025). Do 10 lipca prowadzenie Polki jest niezagrożone.
Trzymamy kciuki za dalsze sukcesy Igi!
Napisz komentarz
Komentarze