Złodziej w nocy wybił szybę w sklepowej witrynie i zabrał 123 butelki alkoholu. Nie cieszył się jednak długo swoim łupem. Już następnego dnia policja zapukała do jego drzwi.
Podejrzany zaprzeczył, że miał coś wspólnego ze zdarzeniem, jednak policjanci nie dali się przekonać. Fakty przemawiały przeciwko 34-latkowi. Po pierwsze miał pokaleczoną rękę. Poza tym w jego domu funkcjonariusze odnaleźli część skradzionego alkoholu.
Sprawa została przekazana do prokuratury w Grodzisku Mazowieckim, która złożyła przed sądem wniosek o zatrzymaniu podejrzanego. Mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące. Jest oskarżony o kradzież z włamaniem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze