W ramach tej wykonanej w kilka miesięcy inwestycji przeprowadzone zostały kompleksowe prace naprawcze i konserwacyjne konstrukcji stalowej. Podczas prac odtworzone zostały balustrady i osłony. Remont kładki to także antypoślizgowa nawierzchnia na wszystkich elementach eksploatacyjnych, w tym na schodach. To także nowe oświetlenie i system odwodnienia.
Po gruntownej naprawie ta stalowa konstrukcja łącząca dwie strony miasta ma służyć mieszkańcom przez wiele lat.
Jak to z kładką było
Kładka od chwili powstania należała do PKP. Kiedy jednak okazało się, że wymaga remontu właściciel, zaproponował, aby kładkę przejęło miasto. Jeśli, nie, konstrukcja miała zostać rozebrana. PKP nie chciało, pokrywać kosztów remontu. Miasto przejęło kładkę, gdyż nikt sobie nie wyobrażał, że zniknie przejście łączące w tym miejscu dwie strony Milanówka. Zwłaszcza że blisko kładki znajdują się szkoły, a więc to przejście nad torami, zawsze było etapem drogi uczniów.
Ponieważ kładka wymagała natychmiastowego remontu, już w 2019 roku miasto wykonało doraźne prace, pozwalające na dalsze użytkowanie tego przejścia. Były jednak one niewystarczające dla zapewnienia bezpieczeństwa pieszym i rowerzystom. Konieczny okazał się remont kapitalny. Rozpoczął się on na początku tego roku. Na szczęście nie wymagał wymiany części elementów konstrukcji, czego obawiano się, a co stało się jasne, dopiero kiedy kładkę oczyszczono z rdzy.
Dotrzymanie terminu ukończenia remontu kładki, który wyznaczony był na czerwiec, cieszy mieszkańców, którzy do dziś musieli iść do stacji PKP, aby skorzystać z przejścia podziemnego, jeśli chcieli dostać się na druga stronę miasta.
Napisz komentarz
Komentarze