Gdy Znicz Pruszków wywalczył awans bezpośrednio z drugiego miejsca w eWinner 2. Lidze, wiadomo było, że dużym wyzwaniem będzie zatrzymanie w drużynie jednego z najlepszych zawodników sezonu Macieja Firleja. Napastnik w 35 pełnych meczach zdobył łącznie 21 bramek, co zagwarantowało mu koronę króla strzelców rozgrywek. Do swojego strzeleckiego dorobku dołożył również 7 asyst. Kontrakt zawodnika ze Zniczem dobiegał końca, a piłkarz cieszył się dużym zainteresowaniem innych klubów. Ostatecznie Firlej postawił na świeżo upieczonego beniaminka PKO BP Ekstraklasy.
Spełniają marzenia
Nowym zespołem byłego snajpera Pruszkowa został Ruch Chorzów. Piłkarz podpisał z „Niebieskimi” roczną umowę z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy i stał się pierwszym letnim wzmocnieniem ekipy z Chorzowa.
– Jestem bardzo zadowolony, że trafiłem do tak wielkiego klubu z taką historią. Marzeniem zawodnika jest gra w Ekstraklasie. Ja dzisiaj tę szansę otrzymuję i zrobię wszystko, by ją wykorzystać i swoją grą dać kibicom wiele radości – powiedział nowy nabytek Ruchu oficjalnej stronie internetowej chorzowskiej drużyny.
Co ciekawe, niedługo później drogą gwiazdy Znicza podążył drugi bardzo ważny zawodnik w układance trenera Mariusza Misiury – Dawid Barnowski. 20-letni skrzydłowy rozegrał w minionym sezonie 31 spotkań, w których strzelił 2 gole. Podobnie jak Firlej on również parafował roczny kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.
– Jestem bardzo zadowolony, że trafiam do Ruchu, klubu z taką historią i takimi kibicami. Pamiętam, jak wiosną ubiegłego roku przyjechałem na Cichą ze Zniczem. Pierwszy raz zagrałem przy tak licznej publiczności, zrobiło to na mnie wrażenie i pomyślałem sobie, że fajnie by było tutaj trafić. I się udało – poinformował za pośrednictwem klubowych mediów „Barno” i dodał, że to dla niego duży sportowy awans oraz szansa na dalszy rozwój.
Ruch zainauguruje sezon 23 lipca meczem z Zagłębiem Lubin – będzie to pierwsza szansa na zobaczenie byłych graczy Znicza na ekstraklasowych murawach.
Napisz komentarz
Komentarze