Nie wiadomo. Z naszych ustaleń wynika, że do piątku wpłynęły tylko dwie oferty na ponad 30 miejsc do prowadzenia handlu na terenie targowiska. Warunki przetargu zakładają, że przetarg może się odbyć, chociażby wpłynęła tylko jedna oferta spełniająca warunki określone w ogłoszeniu.
Tymczasem jak nas poinformował przedstawiciel milanowskich kupców, podali oni powiadomienie o przetargu do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Uznali ogłoszenie przetargu za niezgodne z przepisami.
Konserwator zatwierdził projekt
Dodajmy, że kilka dni temu burmistrz otrzymał zgodę konserwatora na realizacje projektu targowiska, który oprotestowali kupcy. Przypomnijmy, że w ich opinii m.in. zadaszenie, jak i brak możliwości dojazdu do miejsca, gdzie odbywa się handel, dyskwalifikują ten projekt.
Komentując starania burmistrza o zatwierdzenie tego projektu, jak i ogłoszenie przetargu kupcy twierdzą, że burmistrz nie bierze pod uwagę ich opinii. Zdaniem burmistrz prawda jest inna, to kupcy odrzucają kolejne wersje porozumienia. - Właścicielem terenu targowiska jest miasto, a nie kupcy – przypomina burmistrz Piotr Remiszewski. Tymczasem to oni chcą zarządzać nim. No i w rezultacie, to znajdujące się w sercu miasta miejsce, pozostaje reliktem z czasów, kiedy przyjeżdżały tu jeszcze wozy konne.
Warto przypomnieć, że zmagania o modernizacje targowiska miejskiego trwają już czwarty rok. W międzyczasie dotacja na tę inwestycję przepadła, przypomina burmistrz Piotr Remiszewski.
Dodajmy, że dziś już nawet część kupców chce zakończenia rozmów, ich zdaniem upór części środowiska nie służy interesom pozostałych. W ich opinii czas na kompromis i zakończenie sporów. Zwłaszcza że na targowisku jest już kilka pustych pawilonów.
Dzierżawa na trzy lata
Przedmiotem postępowania przetargowego jest sam teren z przeznaczeniem na posadowienie pawilonu, czyli niewielkiego, parterowego, wolnostojącego obiekt niepołączonego trwale z gruntem. W pawilonach dopuszczona jest działalność usługowa, handlowa. Przetarg zakłada, że kupcy będą mogli dzierżawić teren, na którym postawią pawilony przez okres trzech lat. Projekty pawilonów będzie musiało zatwierdzić miasto.
W zeszłym roku
Pisaliśmy już w zeszłym roku, że niewiele się zmieni na miejskim targowisku mimo wielu dyskusji i sporów wokół projektu przebudowy. W maju zeszłego roku miasto wysłało do Konserwatora Zabytków projekt modernizacji targowiska, gdyż centrum miasta objęte jest ochroną konserwatorską.
Miasto złożyło poprzedni projekt do konserwatora, bo jak wyjaśnił wiceburmistrz Marcin Bąk, zawsze można wprowadzić w nim zmiany albo zrealizować w całości etapami. Miasto liczyło wtedy na to, że kiedy na Miejskim Targowisku stanie zadaszenie, przeciwnicy przebudowy, dostrzegą konieczność zadbania o to miejsce w szerszym zakresie. Możliwa stanie się wtedy modernizacja z prawdziwego zdarzenia: wymiana pawilonów na modułowe nowoczesne konstrukcje, które staną już pod wiatą. Minął jednak rok i wydaje się, że na targu w Milanówku jest, tak jak było.
Napisz komentarz
Komentarze