Koniec fetoru z oczyszczalni - zapowiada burmistrz Grodziska Mazowieckiego

Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że działająca od lat na tym terenie oczyszczalnia ścieków, od początku roku zatruwa życie mieszkańcom, gdyż co jakiś czas odór docierający do okolicznych miejscowości, jest nie do zniesienia. Co się stało, że wzrosła emisja fetoru i czy ta sytuacja się zmieni? Co na to samorząd? 

Zakończenie rozbudowy

Zapytany o to, czy gmina podejmie działania, które zmniejszą odór, jaki w ostatnim czasie szczególnie utrudniał życie mieszkańcom okolicznych miejscowości, burmistrz Grzegorz Benedykciński powiedział, że kończy się rozbudowa oczyszczalni ścieków komunalnych, która zdecydowanie wyeliminuje tego typu uciążliwości. 

- Rozbudowa oczyszczalni ścieków rozpoczęła się na początku tego roku. Zapewne w ramach tych robót mogło wydarzyć się coś, co sprawiło, że w pewnych dniach sąsiedztwo tego zakładu było dla mieszkańców szczególnie dokuczliwe – dodaje burmistrz. – Na przykład, kiedy wykonywany był bajpas do przepływu ścieków, doszło do awarii i ścieki się rozlały. Ta awaria nie była groźna, ale mogła być dokuczliwa -wyjaśnia burmistrz. 

Zdaniem burmistrza po zakończeniu prac, co jakiś czas może się zdarzyć, że pojawi się nieprzyjemny zapach, ale na pewno nie będzie on już tak intensywny.

Co więcej, z roku na rok sytuacja będzie się stopniowo poprawiać, bo jak zapowiedział burmistrz, w planach gminy jest m.in. budowa zadaszenia nad placem, na którym przechowywany jest obecnie KOŚ, czyli produkt końcowy oczyszczania ścieków komunalnych. Obecnie w postaci substancji przypominającej miał węglowy, jest on magazynowany pod otwartym niebem, o czym pisaliśmy. 

CZYTAJ TAKŻE: 

- W październiku, kiedy zakończymy modernizację, planujemy w oczyszczalni zorganizować dzień otwarty, na który zaprosimy mieszkańców – dodaje burmistrz. 

Słowa burmistrza zdają się tłumaczyć dlaczego właśnie od początku roku wzrosła dokuczliwość oczyszczalni dla mieszkańców. Co więcej dają  nadzieję mieszkańcom Chrzanowa Małego, Milanówka i Grodziska Mazowieckiego, że będą mogli bez obaw otwierać okna w swoich domach.