Wczoraj, 2 października, policja została wezwana do jednego z mieszkań w Pruszkowie. Funkcjonariuszy wezwał właściciel lokalu, który wynajmował starszej kobiecie. Powiedział, że od dłuższego czasu nie ma z nią kontaktu.
Po pojawieniu się na miejscu funkcjonariusze stwierdzili, że mieszkanie jest zamknięte od środka. Nikt nie zareagował na ich prośbę otwarcia drzwi. Ostatecznie policjanci wezwali strażaków, którzy siłą dostali się do lokalu. Na miejscu dokonali makabrycznego odkrycia. Odnaleźli ciało starszej kobiety.
- Mieszkanie w chwili przystąpienia do czynności było zamknięte od środka. Wezwany personel medyczny wskazał na brak udziału osób trzecich przy śmierci 70-latki. Zwłoki zostały przetransportowane do CMS przy ul. Fosa ze względu na to, że nie było osób najbliższych, którym można by je przekazać. Z uwagi na brak podejrzenia, że do śmierci kobiety mogły przyczynić się osoby trzecie, w sprawie nie są planowane dalsze czynności – przekazał nam mailowo Szymon Banna, Rzecznik Prasowy Prokuratury Rejonowej.
Służby nie będą prowadzić śledztwa w sprawie zgonu mieszkanki Pruszkowa. Nie ma powodów, aby przypuszczać, że jej śmierć mogła być efektem przestępstwa.
Pamiętajmy o starszych osobach w naszej okolicy. Niektóre mieszkają samotnie i nie mają do kogo zwrócić się po pomoc lub aby po prostu porozmawiać. Dlatego warto czasami się zainteresować historią ludzi, którzy żyją wokół nas.
Napisz komentarz
Komentarze