Sto tysięcy złotych dla OSP Piastów

Dotacje w wysokości 100 tys. zł dla OSP Piastów otrzymał wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego w Warszawie, burmistrz Piastowa Grzegorz Szuplewski. Dotacja jest przeznaczona na  zakup lekkiego samochodu rozpoznawczo-ratowniczego. Dodajmy, że w zeszłym miesiącu  OSP Piastów obchodziło stulecie swojego istnienia. Dotacja jest więc traktowana jako  rodzaj prezentu jubileuszowego. 

Miasto wspiera strażaków

Burmistrz Grzegorz Szuplewski przyznaje, że jest dumny z tego, że od 25 lat należy do OSP, a także z tego, że do OSP należy jego żona. Burmistrz nie bierze udziału w akcjach ratowniczych, gdyż jak przyznaje, nie przeszedł wszystkich specjalistycznych szkoleń, jakie przechodzą strażacy z OSP, biorący udział w akcjach. Dziś bycie strażakiem ochotnikiem wymaga profesjonalnego przygotowania. Grzegorz Szuplewski zna więc potrzeby i problemy strażaków, ponieważ jest jednym z nich. Jako burmistrz z kolei wie, jak ważni dla bezpieczeństwa mieszkańców są dobrze wyposażeni i przeszkoleni, a także właśnie – mobilni, strażacy. - W zeszłym roku nasi strażacy brali udział w 300 akcjach – dodaje burmistrz. 

Miasto pomogło więc strażakom złożyć wniosek do marszałka województwa w sprawie dotacji na zakup lekkiego samochodu ratowniczego. A ponieważ, jak mówi burmistrz, dotacja pokryje tylko jedną trzecią sumy koniecznej do nabycia samochodu, będzie pomagać strażakom w poszukiwaniu brakujących środków. Zapewne samo także dołoży się do tej inwestycji w bezpieczeństwo mieszkańców. Całkowity koszt nowego wozu to ok. 300 tys. zł. 

Potrzebny specjalistyczny wóz

Ponieważ warunkiem otrzymania dotacji jest zakup samochodu do końca roku, ten został już zamówiony. To ważne, gdyż tego typu wozy nie stoją w salonie samochodowym i nie czekają na klientów. Są to samochody specjalistyczne, które przygotowuje się na zamówienie. 

- Ma to być pickup, który będzie w stanie dotrzeć do trudno dostępnych miejsc, jakich w gminie nie brakuje, a więc będzie wykorzystywany m.in. w akcjach poszukiwawczych – mówi Grzegorz Szuplewski. - Będzie pełnić też wiele innych funkcji, a m.in. służyć jako środek transportu, czy choćby dowozu dodatkowej wody podczas akcji gaśniczych-stwierdza. 

Nowy samochód ratunkowy jest potrzebny także dlatego, że zmienia się charakter działalności OSP. W ostatnich latach większość akcji to udział w ratowaniu ofiar kolizji drogowych, na autostradzie i na drodze wojewódzkiej. A także usuwanie skutków wichur czy intensywnych opadów. Co jednak wcale nie znaczy, że pożary już nie wybuchają w gminie. 

Nie tylko burmistrz, ale wszyscy piastowianie pamiętają, jak choćby dwa lata temu strażacy ofiarnie gasili pożar dwóch komunalnych kamienic. A nie dalej jednak jak kilka dni temu mieszkańcy mogli zobaczyć, jak dzięki błyskawicznej akcji OSP udało się powstrzymać pożar, który wybuch w jednym z komunalnych mieszkań. 

Strażacy z pruszkowskiego

- W powiecie Pruszkowskim jest jedenaście jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej, w której służy ok. 700 strażaków ochotników – powiedział prezes Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Pruszkowie Jacek Gromek. - Są to poza OSP Piastów, także OSP: Brwinów, Nowa Wieś, Raszyn, Falenty, Dawidy, Żółwin, Nadarzyn, Młochów i Moszna oraz Biskupice. Każda z nich zabiega o wsparcie finansowe samodzielnie, przede wszystkim zwracając się do samorządów, czyli miast i gmin, na których terenie strażacy ratownicy służą, a także do budżetu państwa i organizacji pozarządowych - dodał. 

- Wszystkie jedenaście pruszkowskich jednostek OSP jest wpisanych w Krajowym Systemie Ratownictwa Gaśniczego, co świadczy o ich wyszkoleniu i wyposażeniu w sprzęt oraz mobilności, które są wyższe niż przeciętne – dodał  oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pruszkowie Karol Kroć. - Jednostki OSP mogą korzystać z kilku źródeł finansowania. Przede wszystkim jest nim samorząd i budżet państwa. Możliwa jest jednak także pomoc różnego rodzaju fundacji czy też wpływy ze środków własnych - dodał. 

Łódź jest, nie ma ładowarki

Strażacy z OSP z różnych miast i miejscowości  radzą sobie z koniecznymi inwestycjami. Mogą też liczyć na pomoc nie tylko samorządu i budżetu państwa. Jak nas poinformował Jacek Gromek OSP Falenty prowadzi właśnie proces nabywania ciężkiego wozu bojowego, który zostanie sfinansowany po połowie ze środków samorządowych i unijnych. A z kolei OSP Raszyn od niedawna dysponuje nową łodzią ratowniczą, której zakup został sfinansowany z budżetu sołeckiego Gminy Raszyn oraz środków Fundacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej. 

Dodajmy, że nowa łódź ratownicza wyposażona jest w sygnalizację świetlno-dźwiękową, radiostację, oświetlenie robocze, dalekosiężne, jak i również sprzęt ratownictwa wodnego. Sprzętu jednak nigdy dość! Jak powiedzieli nam strażacy z Raszyna: dobrze, że łódź jest, ale potrzebna jest ładowarka teleskopowa, czyli maszyna, która może podnieść kilka ton. Taka ładowarka jest niezbędna m.in. podczas  likwidowania skutków wiatrołomów. A takie urządzenie jest na Mazowszu tylko jedno. 

Reszta dotacji z województwa 

Wczoraj dotacje na zakup specjalistycznych samochodów otrzymało nie tylko OSP Piastów, ale  OSP Góra Kalwaria (150 tys. zł.). Pozostałe środki z budżetu województwa, które trafiły do jednostek OSP z powiatów otwockiego, nowodworskiego, płońskiego, płockiego i sierpeckiego mają być wykorzystane nazakup specjalistycznego sprzętu, środków ochrony indywidualnej strażaka i wyposażenia niezbędnego do uzupełnienia umundurowania bojowego. 

Wyposażenie w sprzęt ma ogromne znaczenie dla skuteczności działania strażaków. A jak ona jest ważna dla ofiar pożarów, wypadków komunikacyjnych oraz katastrof naturalnych nie trzeba nikomu tłumaczyć. Dlatego cieszy, gdy straż zyskuje nowe wyposażenie i inną pomoc.