Zgoda Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na przesadzenie drzewa, której brak wstrzymał budowę nowej siedziby OSP w Milanówku, została wydana już ponad miesiąc temu. Mówi ona jednak, że można będzie drzewo przesadzić, dopiero jesienią przyszłego roku. Jeśli do tego czasu nie ruszyłyby prace budowlane, miasto straciłoby dotacje na budowę w wysokości 16 mln zł, jakie udało się na ten cel uzyskać. Warunkiem uzyskania środków zewnętrznych jest zakończenie inwestycji w wyznaczonym terminie.
Czas pogania
Miasto będzie więc zabiegać o przyspieszenie terminu przesadzenia dębu już na wiosnę. Argumentem ma być to, że wtedy już minie rok od czasu, gdy drzewo zaczęto przygotowywać do przesadzenia. A właśnie rok – jak wynika z decyzji konserwatora-jest konieczny nim ten proces się rozpocznie.
- Aby jednak nie tracić czasu, we współpracy z wykonawcą inwestycji, podzieliliśmy ją na etapy, czyli opracowaliśmy plan umożliwiający nam rozpoczęcie budowy już teraz, a więc zanim drzewo zostanie przesadzone – mówi wiceburmistrz Paulina Gawrońska. – W przyszłym tygodniu rozpocznie się więc realizacja pierwszej części tej inwestycji, czyli tej, która nie naruszy ukorzenienia drzewa. Rozpoczęcie budowy nowej siedziby OSP jest możliwe, gdyż miasto uzyskało już zgodę na jej budowę-dodaje.
Na nową strażnicę czekają nie tylko strażacy z OSP, ale także Straż Miejska i ratownicy medyczni, gdyż także oni mają tam mieć swoje nowe siedziby.
Dodajmy, że zgodnie z harmonogramem budowy już w marcu zakończyła się rozbiórka dawnej strażnicy. A jak mówi Dariusz Kaczanowski prezes MPWiK, który buduje nową strażnicę, tej jesieni już powinny być wykonane fundamenty i mury nowego OSP. Czasu nie ma więc dużo.
Dodajmy, że dąb, który ma być przesadzony, od wiosny jest systematycznie podlewany, po to, aby nabrał sił, by zwiększyć jego szanse na przyjęcie się w nowym miejscu, zapewnia Jan Szymański przedstawiciel firmy Aspiracje Ogrodowe, która specjalizuje się w przesadzaniu drzew. Zdaniem Jana Szymańskiego jest duża szansa, że to drzewo zachowa żywotność po przesadzeniu, bo odległość, na jaką ma być przeniesione, jest niewielka, dlatego możemy mówić raczej o jego przesunięciu – dodaje.
Napisz komentarz
Komentarze