We wtorek, 5 grudnia Pruszkowem wstrząsnęła informacja o akcji policjantów z jednostki antyterrorystycznej. Doszło do oddania strzałów. Dotychczas policja odmawiała komentarzy na temat tożsamości podejrzanego oraz tego, dlaczego był poszukiwany przez funkcjonariuszy. Dzisiaj możemy odpowiedzieć na te pytania. Przestępca został zatrzymany przez policję z Mińska Mazowieckiego za popełnienie bestialskiego mordu.

- Sebastian G. jest podejrzany o dokonanie zbrodni zabójstwa polegającej na tym, że w bliżej nieustalonym dniu pomiędzy 25 listopada a 03 grudnia w miejscowości Dębe Wielkie, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia mężczyzny o inicjałach S.J., zadał mu z bardzo dużą siłą co najmniej cztery ciosy nieustalonym narzędziem w głowę, czym spowodował u pokrzywdzonego obrażenia skutkujące jego zgonem, a następnie ukrył zwłoki pokrzywdzonego w wersalce – poinformował nas rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Siedlcach, prokurator Krystyna Gołąbek.
Policja namierzyła podejrzanego w Pruszkowie. Podczas próby jego zatrzymania 5 grudnia Sebastian G. potrącił jednego z policjantów samochodem i wlókł go na masce swojego auta przez kilka metrów. W kierunku podejrzanego oddano strzały. Ostatecznie udało się go ująć. Nikt podczas akcji nie został ranny.
- Zbrodnia zabójstwa jest zagrożona nawet karą dożywotniego pozbawienia wolności. Należy też wspomnieć, że Sebastian G. działał w warunkach recydywy. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Mińsku Mazowieckim postanowieniem z dnia 7 grudnia zastosował wobec Sebastiana G. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy od daty zatrzymania, tj. do dnia 4 marca 2024 roku dodała prokurator Krystyna Gołąbek.
Podejrzany o morderstwo został zatrzymany. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.
Napisz komentarz
Komentarze