Do ataku doszło przy sklepie Żabka na ulicy Powstańców. To pracownik marketu wezwał służby ratunkowe.
- Poprosiłem kobietę, żeby została u nas w sklepie i poczekała na pomoc. Była ranna, na jej ręce były dwa głębokie ślady po ugryzieniu. Krwawiła. Bałem się, że jeżeli wyjdzie, może stracić przytomność. Nie chciałem, żeby uderzyła na przykład głową w krawężnik. Wyglądała, jakby była bliska omdlenia. Po przybyciu pogotowie założyło jej opatrunek. Pokrzywdzona była z psem, więc nie chciała od razu trafić do szpitala. Osoba z naszego sklepu odprowadziła ją do domu. Potem miała pojechać na pogotowie – powiedział nam pracownik marketu.
Zgodnie z raportem policji, ranna przyznała, że niepotrzebnie wyciągnęła rękę do obcego psa, który ją ugryzł. Nie złożyła oficjalnego zawiadomienia.
- Z tego, co widziałem, pies pokrzywdzonej zaczął bawić się z innym czworonogiem. Potem zwierzęta zaczęły być wobec siebie agresywne. Kobieta starała się je rozdzielić i została ranna – dodał pracownik sklepu podczas rozmowy.
Pamiętajmy, żeby dla własnego bezpieczeństwa, nigdy nie strać się samodzielnie rozdzielać walczące psy. Podczas ataku pies jest tak pobudzony, że nie ma szans się kontrolować i może ugryźć nawet swojego właściciela, chociaż normalnie nigdy by tego nie zrobił. Najlepszą metodą na zakończenie walki, jest odwrócenie uwagi psów. Warto jednak zrobić wszystko, żeby nie dopuścić do ataku.
- Przede wszystkim zawsze musimy trzymać naszego psa w miejscach publicznych na smyczy. Szanujmy siebie nawzajem i swoją przestrzeń. Nawet jeżeli jesteśmy pewni zachowania swojego pupila, to nie wiemy, kogo spotka i jak zareaguje na niego inne zwierzę. Pamiętajmy też, że na przykład merdanie ogonem nie zawsze jest zaproszeniem do kontaktu. Ponadto to, co wydaje nam się zabawą dwóch psów, może być w rzeczywistości próbą ustalenia między nimi hierarchii. Psy to drapieżniki i nigdy nie powinniśmy o tym zapominać. Jeżeli mamy wątpliwości, czy poprawnie odczytujemy komunikaty naszego psa, powinniśmy zwrócić się do eksperta — wytłumaczył nam psi behawiorysta Paweł Woźniak ze szkoły Psia Strefa im.Shellby.
Pamiętajmy, że pies to nie tylko wielka radość, ale również obowiązek. Kiedy zdecydujemy się na przygarnięcie czworonoga, postarajmy się nauczyć z nim porozumieć.
Napisz komentarz
Komentarze