Kto zginął? Czyli Grodziski Festiwal Kryminalny

Rozmawiamy z pisarką i scenarzystką, autorką kryminałów, Katarzyną Gacek.   

Czy Grodzisk Mazowiecki to dobre miejsce na morderstwa? Pani dla swoich kryminałów, jak choćby „W jak morderstwo”, które doczekało się świetnej ekranizacji, wybrała Podkowę Leśną!?

Katarzyna Gacek: Podczas festiwalu Zagryfka mieliśmy panel pod tytułem: Tło kryminału – małe miasteczka kontra duże miasta. I muszę powiedzieć, że w jakimś sensie wygrały małe miejscowości. Niewielka społeczność, skomplikowane powiązania, tajemnice z przeszłości, które mają wpływ na współczesność. Łatwiej stworzyć gęstą atmosferę i wykreować konflikty. Dlatego z odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że Grodzisk Mazowiecki jako tło dla zbrodni nadaje się idealnie. 

W mojej serii o Agencji Detektywistycznej Czajka, która dzieje się w Milanówku, występuje co prawda tylko jako siedziba powiatowej komendy policji, ale już w thrillerze Izy Janiszewskiej „W szponach” jest głównym miejscem akcji. A jeśli chodzi o Podkowę Leśną, to jako miejsce zbrodni okazała się strzałem w dziesiątkę też dlatego, że podczas ekranizacji to miasto na ekranie wyszło przepięknie. 

Z tego wynika, że właśnie nam, tu na Zachodnim Mazowszu festiwal kryminału jest bardzo potrzebny? 

To wspaniała okazja do spotkania z ulubionymi autorami, do poznania nowych, do zacieśnienia więzi między fanami kryminałów. Właśnie to przejście od świata bookstagramu, na którym dzieje się bardzo wiele wokół literatury kryminalnej, do rzeczywistości, kontaktów w realnym świecie to moim zdaniem ogromny atut tego typu spotkań. Pierwsza edycja Festiwalu Zagryfka wypadła fenomenalnie! Festiwal został profesjonalnie przygotowany... 

Czy ktoś zginął?!

W tym roku nie, ale może na kolejnym festiwalu?! Złaknionych silnych wrażeń zapraszam, póki co do lektury trzeciego tomu mojej opowieści o Agencji Detektywistycznej Czajka, która ukaże się już w czerwcu i nosi tytuł „Krew z krwi”! Siadam też do kolejnej części dziejącej się w Podkowie Leśnej, ale tutaj żadnych szczegółów jeszcze zdradzić nie mogę.  Dodam, że kończymy także w świetnym towarzystwie pisać scenariusz filmu dla dzieci, do którego latem ruszają zdjęcia. Przygotowuję także draft świątecznej komedii romantycznej „Przepis na święta”.