17 lutego odbyło się spotkanie I mazowieckiej ligi siatkówki mężczyzn, w którym drużyna UKS Orlęta Raszyn podejmowała zespół UKS Herkules Sulejówek. Gospodarze po emocjonującym meczu sięgnęli po komplet punktów.
O 17:30 wybrzmiał pierwszy gwizdek, a wraz z nim w ruch poszły klaskacze i rozległ się głośny doping, który chyba z początku nieco speszył reprezentantów Orląt, gdyż rywalizacja nie rozpoczęła się po ich myśli. Los spotkania udało się odmienić po czasie wziętym przez trenera Jacka Obrębskiego przy stanie 6:11. Obity blok, as serwisowy Stańca, błędy w ataku rywali – zawodnicy Orląt skutecznie zaczęli odrabiać straty, a w efekcie udało im się wyjść na prowadzenie i zakończyć set wynikiem 25:22.Druga partia to skuteczna gra i od początku pewne prowadzenie zespołu z Raszyna zakończone wynikiem 25:16.
W trzeciej odsłonie zaś kibice zobaczyli grę punkt za punkt. Niestety dla raszyńskiej ekipy końcówka należała zdecydowanie do drużyny gości, którzy triumfowali w niej 22:25. UKS Herkules Sulejówek powrócił do gry odmieniony i w czwartej partii wypracował aż 7 punktów przewagi. Mimo walecznej gry Orlęta przegrały tego seta wynikiem 20:25. W tie-braku nie brakowało zaciętej rywalizacji. Po ponad 2 godzinach rywalizacji górą byli zawodnicy z Raszyna, wygrywając 3:2.
Po tym pojedynku raszyńscy siatkarze zajmują teraz 4. miejsce w ligowej tabeli. Już jutro, w niedzielę 3 marca, Orlęta Raszyn zmierzą się na wyjeździe z klubem SPS Radmot Jedlińsk.
Napisz komentarz
Komentarze