Nocny pościg [AKTUALIZACJA]

W nocy tuż przed północą 24 marca policja dostrzegła kierowcę, który nie potrafił zapanować nad autem. Podczas jazdy nie trzymał się swojego pasa ruchu. Funkcjonariusze podejrzewali, że prowadzący pojazd mężczyzna jest pod wpływem alkoholu, dlatego postanowili go zatrzymać. Użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Niestety kierowca je zignorował i zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg. 

Ścigany samochód maki peugeot pędził ulicami Pruszkowa. Kilkakrotnie uderzył w radiowóz, zmieniał kierunek jazdy i jechał pod prąd. Kierowca stwarzał zagrożenie dla siebie, innych uczestników drogi oraz dwójki pasażerek w wieku 15 i 17 lat, które z nim jechały. Podczas wjazdu na autostradę A2 mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i się zatrzymał. Funkcjonariusze zadecydowali o wyjściu z radiowozu, aby go wyprowadzić z auta. Jednak ścigany nie chciał się poddać.

Ponownie ruszył samochodem, próbując potrącić jednego z funkcjonariuszy. Drugi z policjantów oddał strzały. Najpierw ostrzegawcze, a następnie w koła uciekającego auta. Jedna z kul zraniła młodszą z pasażerek. Mimo to uciekający 24-latek się nie zatrzymał. Funkcjonariusze kontynuowali pościg.

Akcja zakończyła się w miejscowości Ołtarzew, niedaleko Ożarowa Mazowieckiego. Tutaj kierowca po raz kolejny stracił panowanie nad wozem. Tym razem zjechał z drogi, wylądował w rowie i dachował. Pościg się zakończył. Policjanci udzielili poszkodowanym pomocy przedmedycznej, a także zatrzymali pirata drogowego. Ranna pasażerka trafiła do szpitala. Jej koleżanka została oddana pod opiekę rodziców. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzanego.

- Mężczyzna miał zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo był wcześniej notowany między innymi za posiadanie środków odurzających oraz prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. W tej chwili prowadzimy czynności, które mają na celu wyjaśnić wszystkie szczegóły zdarzenia. Współpracujemy z prokuraturą rejonową oraz policyjną służbą kontroli – powiedziała nam asp. sztab. Monika Orlik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszkowie. 

Pirat drogowy oczekuje na karę w areszcie.

- Zatrzymany usłyszał zarzuty dotyczące: czynnej napaści na funkcjonariuszy, których próbował potrącić kierowanym pojazdem, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, prowadzenia pojazdu pomimo orzeczonego zakazu, sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym oraz spowodowania zagrożenia życia lub zdrowia dla pasażerek pojazdu. Na wniosek prokuratora Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie sąd zastosował areszt wobec zatrzymanego na okres 3 miesięcy. Za każde z popełnionych przestępstw grozi kara pozbawienia wolności. Pruszkowska policja po raz kolejny apeluje o rozwagę Wszystkich uczestników ruchu drogowego, zwłaszcza w zbliżającym się okresie świątecznym – dodał oficer prasowy.

Zobacz także: