Przed wyborami pytaliśmy mieszkańców, jakiego burmistrza wybiorą. Od młodych usłyszeliśmy, że w ich wieku, żeby rozumiał ich problemy. A pan w wywiadzie z burmistrzem Grzegorzem Benedykcińskim powiedział, że uwagę skieruje na seniorów!
Tomasz Krupski: Mam poczucie, że gmina dużo inwestuje w młodych ludzi. W tym roku to 7 mln zł wsparcia dla organizacji pozarządowych, które zajmują się propagowaniem zdrowego stylu życia, pomocą w rozwijaniu pasji, a także profilaktyką zachowań niepożądanych. W ostatnich latach powstało również wiele miejsc, gdzie młodzi ludzie mogą się spotykać, to m.in. Stawy Walczewskiego, Stawy Goliana, park hr. Skarbków, obiekty zarządzane przez Ośrodek Kultury: kino, świetlice, Centrum Kultury, sala YouMedia, Planetarium i obserwatorium astronomiczne. W naszej gminie jest wiele siłowni plenerowych, działają liczne kluby sportowe.
Widziałam, jak na ulicy zatrzymali pana chłopcy, żeby zrobić z panem zdjęcie. Ale gdy padło pytanie, czego by chcieli od nowego burmistrza, nie umieli powiedzieć.
Na co dzień pracuję z Młodzieżową Grupą Konsultacyjną, która pomaga mi lepiej zrozumieć potrzeby naszych młodych mieszkańców. Myślę więc o kolejnych miejscach spotkań młodzieży. Mogłyby to być: nowe świetlice, parki, Staw Wąsowskiego, willa Foksal oraz w Chlebni, gdy powstanie tam sztuczne jezioro i infrastruktura sportowo–rekreacyjna. Myślę, że także zwiększymy naszą ofertę dla młodych w Hali Widowiskowo-Sportowej CAIIS. Chciałbym, aby w Grodzisku Mazowieckim powstał Skate Park. Wiele więc się już w naszym mieście zadziało dla młodych i dużo się dzieje, systemowo natomiast brakuje usług dla osób starszych. Zwróćmy jednak uwagę na to, że gdy pojawią się np. miejsca opieki wytchnieniowej, łatwiej będzie na co dzień funkcjonować rodzinom seniorów, a więc także ludziom młodym.
Pomagając seniorom, miasto pomoże młodym?
W przypadku osób wymagających opieki, obecności najbliższych przez cały dzień, troska o nich ogranicza możliwość pracy, pojechania na zakupy, czy wyjścia do kina ich dzieciom i wnukom. Dlatego chciałbym, aby pojawiły się u nas miejsca opieki dziennej, gdzie osoby starsze mogłyby pozostawać w ciągu dnia pod fachową opieką. Mam na myśli osoby starsze, które nie mają dość siły, aby udać się np. na zajęcia organizowane w Strefie Aktywnego Seniora. Tego typu placówki są niezwykle ważne, dlatego, pomimo że aktualnie brakuje satysfakcjonującego modelu wsparcia finansowego, będę szukał sposobu na ich utworzenie.
Z kolei rodzinom osób z niepełnosprawnościami pomogą w sprawowaniu opieki nad bliskim centra opiekuńczo-mieszkalne. I tu mam dobre wiadomości, bo takie centrum powstanie w miejscowości Szczęsne. Na jego budowę mamy już 3 mln złotych dotacji.
W Grodzisku Mazowieckim mieszka tak dużo seniorów, że potrzeba aż tyle inwestycji? Czy wkrótce nie rozpocznie się budowa DPS-u przy ulicy 3 Maja?
Dziś dysponujemy koncepcją architektoniczną obiektu, na podstawie której zostanie stworzony projekt. W Grodzisku mieszka grupa ponad 10 tysięcy seniorów na 55 tysięcy mieszkańców. To, w jaki sposób te cyfry przekładają się na jakość życia młodszego pokolenia, zrozumiemy, gdy popatrzymy na nie przez pryzmat rodziny i jej zdolności do funkcjonowania, gdy znajduje się w niej osoba starsza wymagająca opieki. Jako gmina musimy patrzeć perspektywicznie, biorąc pod uwagę to, że żyjemy coraz dłużej.
W rozmowie z burmistrzem Benedykcińskim powiedział pan, że marzy o tym, by Grodzisk Mazowiecki stał się polskim Oksfordem, aby powstał w nim kampus, czyli miasteczko akademickie?
Na realizację tego pomysłu samorząd ma tylko częściowy wpływ. Powstanie Centralnego Portu Komunikacyjnego podniosłoby prestiż regionu i zwiększyło rolę, jaką mogłoby pełnić w przyszłości nasze miasto. Zwiększyłoby więc to szanse na stworzenie w Grodzisku Mazowieckim kampusu. Możliwości są, bo jest u nas wiele tysięcy hektarów ziemi należącej do Skarbu Państwa. Jasne jest także to, że do realizacji tego projektu poprzez Ministerstwo Edukacji musielibyśmy zaprosić uczelnie wyższe. Jest to jednak odległe zagadnienie.
Czy możliwe nawet w dalszej przyszłości?
Niedawno w Grodzisku Mazowieckim na żywo z udziałem dwóch i pół tysiąca widzów wysłuchaliśmy kantatę sceniczną „Carmina Burana”! Grodzisk to miasto ludzi otwartych, ambitnych i zdolnych do ciężkiej pracy. A więc wszystko jest możliwe. Marzy mi się w dalszym ciągu dynamicznie rozwijający się Grodzisk, ambitny i wymiarowy.
Na razie nie wystarczy nowe liceum?
Powiat zajmuje się organizowaniem szkolnictwa średniego. Z perspektywy samorządu gminnego widzimy taką potrzebę, aby zwiększyć liczbę miejsc w szkołach średnich, bo nasze miasto się rozwija, a młodzież jest zmuszona jeździć do Pruszkowa lub do Warszawy. Do rozmów o powstaniu kolejnego liceum skłania również to, że Warszawa ograniczyła dostęp młodzieży z regionu do swoich szkół.
Był pan dziewięć lat zastępcą burmistrza Grzegorza Benedykcińskiego, rodzi się więc pytanie: w jakim stopniu nadal będzie on decydował o sprawach gminy?
Obaj z burmistrzem podchodzimy do tego zdroworozsądkowo. Jako nowy burmistrz będę podejmował decyzje, ponieważ też będę za nie ponosił odpowiedzialność. Zależy mi jednak na słuchaniu głosu ekspertów i mieszkańców, w tym burmistrza Grzegorza Benedykcińskiego. Natomiast mam w sobie dość energii i otwartości, aby przede wszystkim mądrze słuchać głosu mieszkańców i realizować ich potrzeby.
Burmistrz Benedykciński, już jako radny sejmiku samorządowego, zapowiada walkę z tymi, którzy wycinają drzewa. Czy pan jako nowy burmistrz też się do niej przyłączy?
Tak, będę wspierał proces ochrony przyrody. Mam świadomość tego, że samorząd to miejsce spotkania dobra wspólnoty z dobrem indywidualnym. Burmistrz może zabiegać o to, aby hamować właścicieli działek w ich chęci wycinania drzew rosnących na własnym terenie poprzez instrumenty prawne i edukację. Nie znaczy to jednak, że nie może kreować zielonej przestrzeni. Może poprzez m.in. zwiększanie terenów zielonych, które są własnością gminy, a także poprzez sadzenie drzew. Samorząd może więc odkupywać cenne przyrodniczo tereny z rąk prywatnych - właśnie w celu otoczenia ich ochroną. I jest kilka takich miejsc w gminie, które moglibyśmy wykupić, właśnie po to, aby rosnące tam drzewa nie zostały wycięte. Samorząd może też chronić przyrodę, kształtując plan ogólny lub plany zagospodarowania, czyli dokumenty określające funkcjonalność gminy. Bardzo chciałbym w tych dokumentach wyznaczyć nowe tereny ochrony przyrody.
Grzegorz Benedykciński mówi także o tym, że chciałby, aby przy Centrum Kultury powstał plac centralny, a pod nim parking podziemny. Chciałby także, aby zbudował pan hotel przy Hali Widowiskowo–Sportowej. Czy te wizje będzie pan realizować?
Obecna Rada Miejska wspólnie z burmistrzem Grzegorzem Benedykcińskim ustaliła budżet i cele inwestycyjne na rok 2024, ale również prognozę finansową na kolejne lata. A więc jako nowy burmistrz będę przez najbliższe dwa lata realizował cele już ustalone. Jednak są to także moje cele, ponieważ również brałem udział w ich wyznaczaniu jako zastępca burmistrza. Mogę więc powiedzieć, że zamierzamy zrealizować powstanie w mieście placu centralnego z parkingiem podziemnym.
Ponadto planujemy więcej ścieżek rowerowych, rozwój sieci lokalnych obiektów kultury m.in. budowę Ośrodka Kultury w Książenicach, modernizację deptaka. Uważam za kluczową dla naszej gminy budowę stawu w Chlebni jako zbiornika retencyjnego oraz miejsca rekreacji i cieszy mnie, że mamy już decyzję środowiskową. Czekamy na pozwolenie wodne i myślimy, że w czerwcu otrzymamy pozwolenie na budowę.
A co gmina zyska nowego?
Jeden z dużych dostawców Internetu zwrócił się z propozycją partnerstwa w realizacji inwestycji światłowodowej o wartości 40 mln zł. Partnerstwo ma dotyczyć budowy sieci na terenach mniej zabudowanych, na których Internetu dotąd nie było. Mam nadzieję, że wkrótce podpiszemy list intencyjny i już w tym roku zaczniemy realizować tę inwestycję.
W mojej ocenie konieczna jest także rozbudowa Szkoły nr 6, a także budowa sali gimnastycznej przy Szkole nr 1. Zamierzamy zakupić willę Foksal i przeznaczyć ten zabytek na cele kultury. Minister deklaruje chęć sprzedaży tego obiektu. Jesteśmy w trakcie budowy pierwszego publicznego żłobka przy ulicy Okrężnej. Planujemy wybudować nowe przedszkole po pozyskaniu terenów przy ulicy Źródlanej na granicy sołectw Radonie i Książenice.
W jakiej kolejności inwestycje, o których pan wspomniał, będą realizowane?
Chcemy być efektywni w gospodarowaniu finansami, dlatego o kolejności zadecydują dotacje. Zaczniemy więc od tych inwestycji, na które jako pierwsze zdobędziemy środki zewnętrzne.
Kim jest burmistrz Tomasz Krupski?
Jest wciąż młodym, a zarazem doświadczonym samorządowcem. To dla mnie ważne, że poprzez pracę w samorządzie mogę zrobić coś dobrego i zostawić trwały ślad w tkance miejskiej. Widzę, że w samorządzie można efektywnie pracować dla kraju. Dlatego cieszę się, że najpierw jako radny, a teraz burmistrz mogę brać w tym udział. Tak jak mój ojciec Janusz Krupski postrzegam pracę dla Polski w kategoriach służby.
Napisz komentarz
Komentarze