Reklama

Nowa pani burmistrz Podkowy Leśnej: wspierać dobry rozwój

Dziś zaczyna się w Podkowie Leśnej 20 Festiwal Otwarte Ogrody o tym jubileuszowym wydarzeniu i o planach na rozwój miasta mówi pani burmistrz Magdalena Eckhoff.
Nowa pani burmistrz Podkowy Leśnej: wspierać dobry rozwój
Burmistrz Magdalena Eckhoff w swoim gabinecie w Urzędzie Miasta w Podkowie Leśnej. Fot. B.P.
Jakie zmiany czekają miasto? Nowy burmistrz nowe pomysły! 

Magdalena Eckhoff: Najważniejsze to nie szkodzić! Podkowa się rozwija w dobrym kierunku i moim zadaniem jest wspierać jej rozwój i dbać by był zrównoważony. Dla przykładu trwa obecnie renowacja młodzieżowej strefy aktywności na Świerkowej koło MOK-u. Czeka nas remont placu zabaw przy Werandzie, bo  ma on już swoje lata, a jest aktywnie wykorzystywany. 

Burmistrz Magdalena Eckhoff czasem przyjeżdża do pracy na czerwonej vespie. Fot. B.P. 

Przede wszystkim jednak chcemy zająć się stanem dróg. Wiele w tej sprawie zrobiono, ale jest sporo ulic, które wymagają remontu, żeby mieszkańcy nie dusili się w kłębach kurzu albo by nie tonęli w błocie. Mamy kilka przygotowanych projektów remontów dróg, ale kolejne czekają na opracowanie, bo te ulice nie były dotąd brane pod uwagę, jako wymagające inwestycji. 

W jakiej kolejności i czasie nastąpią te remonty?

Będziemy robić tak, jak nam pozwolą środki. Nie możemy po prostu wyjąć pieniędzy z kasy miasta i za nie wyremontować wszystkie drogi naraz. Kiedy będą się pojawiać różne możliwości finansowe w tym fundusze zewnętrzne, będziemy zabiegać o ich pozyskanie. Tak udało się nam zrealizować budowę ulicy Kolejowej. Rozumiem znakomicie problemy mieszkańców z drogami, bo sama mieszkam z rodziną przy ulicy, która tylko w części jest wyremontowana, a „mój odcinek” akurat nadal czeka na realizację. 

Skoro jesteśmy przy drogach, to mieszkańcy skarżyli się, że miasto stało się trasą tranzytową dla sąsiednich miejscowości.

Czekamy na wprowadzenie nowej organizacji ruchu, ale na pewno chcemy spowolnić ruch w Podkowie. Tranzyt odbywa się drogą powiatową, czyli ulicą Brwinowską i Jana Pawła II. Jeśli  nie powstaną alternatywne trasy, a na razie nic na to nie wskazuje, to nie wiele więcej możemy zrobić. 

Podkowa Leśna miała problem z wodą i konflikt z Brwinowem dotyczący tej sprawy. Czy uda się pani burmistrz nawiązać na powrót dobre stosunki z tym sąsiednim miastem? 

Obecnie nie jesteśmy połączeni siecią wodną z Brwinowem, a problemy z ciśnieniem wody o tej porze roku a gdzieniegdzie nawet z jej chwilowym brakiem zdarzają się w całej Polsce. W Podkowie wody nie brakuje, ale spadki jej ciśnienia mogą być odczuwalne. Odnośnie do stosunków sąsiedzkich z Brwinowem mam nadzieję na spotkanie z panem burmistrzem tego miasta. Uważam, że dobrosąsiedzkie stosunki są najważniejsze. Nie zmienimy granic i położenia naszych miast, a więc musimy nauczyć się współpracować i ja będę dążyć do tego. Mam nadzieje, że będziemy rozmawiać o tym, co możemy wspólnie zrobić, a co możemy podzielić między siebie jako zadania. Czekam na to spotkanie. Pan burmistrz był na urlopie, potem kończyły się wybory sołeckie, a teraz my jesteśmy przed jubileuszowym 20 Festiwalem Otwarte Ogrody. 

Dziś początek festiwalu, który potrfa do niedzieli. 
Czy swój ogród także otworzy pani przed mieszkańcami?

Myślę, że nie byłoby to tak ciekawe, jak ogrody innych podkowian, zwłaszcza że w tym roku mamy rekordową ilość imprez. Mam jednak ambitny plan, aby odwiedzić wszystkie ogrody, ale obawiam się, że to może być trudne. Mogę jednak zapewnić, że program jest bardzo bogaty od imprez artystycznych do przyrodniczych. Będę  obecna na otwarciu, które odbędzie się dziś w Pałacyku Kasyno o godzinie 17.30. Przypomnimy tam genezę i początki Festiwalu Otwarte Ogrody. Będę także na wernisażu wystawy pani Lidii Popiel, który tego dnia odbędzie się także w Kasynie o godzinie 19.00. 

Mieszkam tu od kilkunastu lat i od pierwszego momentu to miasto stało się naszym domem. Tutaj nasze dzieci chodziły do przedszkola i do szkoły. Dla nich Podkowa Leśna to rodzinne miasto. Lubię to, że w sklepie czy na spacerze z psami spotyka się właściwie samych znajomych. Że nawet z tymi ludźmi, z którymi zdarzają się różne konflikty, mówimy sobie dzień dobry i się do siebie uśmiechamy. 

Najgłośniejszym konfliktem w mieście jest ten dotyczący stawu przy Pałacyku. Obiecała pani podczas kampanii wyborczej, że staw powstanie.

Staw musi powstać. Mieszkańcy oczekują tego. Pokolenie dzieci, które nie widziały stawu, poszło do szkoły. Obiecywałam, że to się zmieni. A w jaki sposób? W taki, na jaki pozwoli prawo. Muszę poczekać na rozstrzygnięcia tych instancji, w których te postępowania się toczą, poznać stan prawny tej inwestycji, aby podjąć zgodne z prawem działania. Zapoznać się z dokumentacją: które decyzje są prawomocne, a które nie. Ale ja jestem optymistką! Mamy w przyszłym roku stulecie miasta i bardzo bym chciała, żeby na stulecie miasta staw nie był już ogrodzony. 

A czy uda się także renowacja Alei Lipowej, która nie odbyła się z powodu protestów ekologów? 

Teraz pociąg odjechał, jak można by powiedzieć, gdyż te środki, które miasto mogło pozyskać na ten cel, już nie są do wykorzystania. Warto dodać, że nikt nie zamierzał Alei Lipowej betonować. Tam były zaplanowane prace remontowe, a także rewitalizacyjne, polegające m.in. na napowietrzeniu korzeni. Jednak warunkiem pozyskania tych środków było powstanie ścieżki rowerowej. A więc trzeba było ją wydzielić, ale nic zagrażającego lipom w tym nie było. Teraz musimy poszukać nowych środków, żeby o nie zadbać, bo na pewno potrzebują wsparcia. 

Mówi pani o wspieraniu dobrego kierunku rozwoju miasta, ale powstanie apartamentowca i nowych restauracji wzbudziło głosy mówiące, że to zagraża charakterowi miasta-ogrodu

Powiedziałabym, że liczba restauracji w Podkowie Leśnej była znacznie większa. Pamiętają o tym ci mieszkańcy, których dziadkowie już tu żyli. To, że dziś w centrum miasta są usługi gastronomiczne, to naturalne i potrzebne. 

A jeśli chodzi o pozwolenie „apartamentowiec”, to miejscowy plan z 2008 roku dopuszczał tego typu inwestycje. Budownictwo wielorodzinne w gabarytach dużych budynków jednorodzinnych jest jeszcze w kilku miejscach miasta. Oczywiste dla mnie jest jednak to, że Podkowa powinna zachować charakter miasta ogrodu z domami jednorodzinnymi. Oczywiście, jeżeli ktoś chce swój dom podzielić na osobne lokale mieszkalne, to obowiązujące prawo dopuszcza takie rozwiązanie. My jednak nie będziemy wspierać rozwoju budownictwa wielorodzinnego. Wszyscy zamieszkaliśmy w Podkowie właśnie ze względu na jej charakter. Przez dobry rozwój rozumiem starania o to, by go zachować, jednocześnie podnosząc wygodę życia mieszkańców. 

Wybiera się pani na wybory do Parlamentu Europejskiego 9 czerwca?

Oczywiście! Przypomnę też, że z powodu wyjątkowo dużej frekwencji podczas wyborów 2009 roku Podkowa uzyskała tytuł Pępka Europy. Upamiętnia to tablica przy Pałacyku Kasyno. Także myślę, że i tym razem wszyscy upoważnieni mieszkańcy wezmą udział w wyborach do Europarlamentu.

A prywatnie kim jest nowa pani burmistrz?

Prywatnie moją życiową rolą jest bycie mamą trzech dorosłych synów. Zawodowo do niedawna zajmowałam się ubezpieczeniami, ale nie można pogodzić pracy  burmistrza z innymi zajęciami.  To więcej niż etat. Nawet  w sobotę i w niedzielę na spacerach z moimi psami czuje się na służbie, zawsze coś można dostrzec, co trzeba poprawić, zmienić! 

Czytaj też:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama