Za mało pieniędzy  na chodnik

Pani Bogumiła i pan Edward mieszkają przy Chełmońskiego w Sade Budy już od ponad 40 lat. - Chodnik jest tu bardzo potrzebny - stwierdza pani Bogumiła. Właśnie wrócili z wycieczki i idąc do domu, muszą korzystać z jezdni. Tymczasem droga nie ma spowalniaczy, a jest bardzo ruchliwa, gdyż prowadzi do stacji. Co więcej, jest na niej ostry zakręt, który utrudnia widoczność. Jeśli więc kierowca przeholuje z prędkością, stworzy ogromne zagrożenie dla pieszych, ale także dla siebie. - Tędy chodzi także dużo dzieci - dodaje pani Bogumiła.

Za drogie oferty

Pierwszy przetarg ogłoszony przez gminę Jaktorów na wykonanie tej inwestycji, nie zakończył się wyłonieniem wykonawcy. Wszystkie oferty, jakie wpłynęły, przekraczały sumę, którą urząd na ten cel przeznaczył i to minimum o  400 tys. zł. Jak nas poinformował Sławomir Kamiński z urzędu gminy, samorząd zwrócił się do rady gminy o przyznanie dodatkowych środków na wykonanie chodnika w Sade Budy. 

Ulica Chełmońskiego została wyremontowana już dawno przez powiat. Powstała tam jezdnia asfaltowa. Chodnik, który chce zbudować gmina, ma liczyć 500 m długości i biec od drogi 719 czyli przelotowej do Żyrardowa ulicy Kościuszki do ulicy Matejki. 

Planowany chodnik ma liczyć dwa metry szerokości i być wykonany z kostki brukowej. Także zjazdy do posesji mają być wykonane z kostki, a publiczne z mieszanki mineralno-asfaltowej.

Czytaj też: