Reklama

Wodę w Grodzisku Mazowieckim przed atakiem terrorystów chronią... małże

Osiem małży plus system monitorowania to niezawodny sposób na bezpieczną wodę dla miasta. Grodziski Zakład Wodociągów i Kanalizacji od niedawna bada jakość wody, wykorzystując te niewielkie mięczaki do biomonitoringu. Dzięki temu wodę w mieście można bezpiecznie pić wprost z kranu.
Wodę w Grodzisku Mazowieckim przed atakiem terrorystów chronią... małże
W Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Grodzisku Mazowieckim jakość wody sprawdza osiem słodkowodnych małż. Fot. ZWiK Grodzisk Maz.

Jak tłumaczy Maciej Mański, prezes zarządu ZWiK, analiza jakości wody tradycyjnymi metodami wymaga czasu: pobrania próbek i przesłania ich do laboratorium. – Potem około doby czekamy na wyniki analiz. Teraz, kiedy na straży jakości wody stoi system, którego część stanowią żywe organizmy, jakimi są małże, wiemy od razu, czy woda jest bezpieczna – dodaje.

Małże pokonają terrorystów

Gdyby doszło do ataku terrorystycznego i woda zostałaby skażona, nie zagroziłoby to mieszkańcom – zapewnia prezes Mański. ZWiK natychmiast by o tym wiedziało i zamknęło przepusty, zanim skażona woda dotarłaby do odbiorców. To możliwe właśnie dzięki zachowaniu małż, które w przypadku, gdy w wodzie znajdą się jakiekolwiek substancje szkodliwe, w geście samoobrony zamykają się.

Nowoczesna technologia i organizmy żywe - najlepsze połączenie. Fot. ZWiK Grodzisk Maz. 

System Biomonitoringu SYMBIO, czyli wczesnego ostrzegania przed zanieczyszczeniem wody pitnej, którego podstawą są małże, działa w stacji Uzdatniania Wody Cegielniana, produkującej ok. 5 tys. metrów sześciennych wody na dobę. System jest niezawodny, gdyż małże, żyjąc w wodzie, siłą rzeczy przez 24 godziny na dobę i przez 365 dni w roku sprawdzają jej jakość.  

SYMBIO i bioindykacja

Małże są częścią Systemu Biomonitoringu SYMBIO opartego na bioindykacji. Małże umieszczono w specjalistycznym zbiorniku i przymocowano do nich elektromagnesy, które współpracują z sondami pomiarowymi rejestrującymi stopień otwarcia muszli i ich biorytm - porównywalny do ludzkiego EKG. 

– Nagłe zamknięcie się sześciu z ośmiu małże będzie sygnałem, że woda jest skażona i nie może płynąć do miasta – mówi prezes Maciej Mański. 

Małże żyją w wodzie więc sprawdzają jej jakość 24 godziny na dobę. Fot. ZWiK Grodzisk Maz.

Dodajmy, że dziś małże sprawdzają jakość wody pitnej już dla 10 milionów ludzi w kraju, w czym nie ma nic dziwnego, bo jak wyjaśnia Maciej Mański: „System Biomonitoringu SYMBIO jest połączeniem naturalnej i niezawodnej metody bioindykacji, opartej na organizmach wskaźnikowych, z nowoczesną technologią, pozwalającą na automatyczne badanie, a więc także na picie wody prosto z kranu”.

Czytaj też:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama