Reklama

Między historią a przyszłością: Wójt Baranowa o planach na rozwój gminy

Agata Trzop-Szczypiorska, wójt gminy Baranów, której przyszłość jest ściśle związana z planowanym Centralnym Portem Komunikacyjnym, rzadko udziela wywiadów. Dla nas zrobiła wyjątek, aby opowiedzieć o swoich planach na rozwój gminy. "Baranów to moja mała ojczyzna, za którą chcę wziąć pełną odpowiedzialność"- mówi wójt. Mimo niepewności związanej z CPK ma konkretne plany na przyszłość, zarówno z lotniskiem, jak i bez niego.
Między historią a przyszłością: Wójt Baranowa o planach na rozwój gminy
"Baranów to dziś jest moja mała ojczyzna, a więc chcę brać za nią odpowiedzialność" - mówi wójt Agata Trzop-Szczypiorska. Fot. B.P.

Agata Trzop-Szczypiorska jest z wykształcenia archeologiem. Zamieszkała w Baranowie 25 lat temu po ślubie, bo stąd pochodzi jej mąż. Już drugą kadencje jest wójtem gminy, która jest jedną z najbardziej znanych w Polsce, choć liczy niewiele, bo trochę ponad 5 tys. mieszkańców, żyjących w 24 miejscowościach na powierzchni 75 km kw. 

Co przeczytamy w tekście:

  • Plany rozwoju gminy Baranów w kontekście budowy CPK i alternatywne rozwiązania na wypadek, gdyby projekt nie został zrealizowany.
  • Rola edukacji i wsparcia społecznego w strategii wójt Trzop-Szczypiorskiej.
  • Aktualne i przyszłe inwestycje w infrastrukturę gminy, w tym drogi i szkoły.
  • Refleksje wójta na temat wyzwań związanych z zarządzaniem gminą w obliczu tak dużego projektu jak CPK.

⏱️ Czas czytania: około 7 minut

 

Przez kilkanaście lat prowadziła pani firmę zajmującą się tym, co zazwyczaj przeraża przedsiębiorców, czyli znaleziskami archeologicznymi, które odkrywane są przy okazji różnych inwestycji. 

Tak i miałam bardzo dużo pracy, bo na Mazowszu ludzie osiedlali się od kilku tysięcy lat i stanowisk archeologicznych jest tu bardzo wiele, tak na terenie naszej gminy, jak i Pruszkowa, Brwinowa czy Milanówka. Działaliśmy na zlecenie Konserwatora, prowadząc tzw. badania archeologiczne wyprzedzające inwestycje. Mogę się też pochwalić tym, że część wykopanych przeze mnie artefaktów trafiło do Muzeum Ziemi Błońskiej, a są to m.in.: zapinki (tzw. fibule), paciorki, czyli to, co zostało z ubioru, a także fragmenty uzbrojenia. 

Co może wynikać z pani wiedzy archeologicznej dla dzisiejszych mieszkańców Baranowa i sąsiednich gmin Mazowsza?

To, że już co najmniej dwa tysiące lat temu ludzie wiedzieli, że tu się dobrze żyje i dlatego osiedlali się właśnie tutaj. To jest magia miejsca, co widać zazwyczaj, kiedy przyjeżdżamy do kogoś, kto chce budować dom, ale podczas prac ziemnych okazało się, że dokładnie w tym miejscu dwa tysiące lat temu także była ludzka osada. Dlaczego tu? Dokoła pusta przestrzeń? Jakoś tak się dzieje, że ludzie po kilku tysiącach lat na pustym polu wybierają na swój dom to samo miejsce, które wybrali ludzie żyjący tu przed wiekami. 

To już wiemy, czemu Baranów, ale dlaczego zdecydowała się pani na prace w samorządzie? 

Agata Trzop-Szczypiorska jest już drugą kadencję wójtem Baranowa. Na zdjęciu w swoim gabinecie w Urzędzie Gminy. Fot. B.P. 

Baranów to dziś jest moja mała ojczyzna, a więc chcę brać za nią odpowiedzialność, starać się o to, aby żyło się nam tu wszystkim normalnie. A ponieważ poczułam irytacje, że sprawy nie idą tak, jak by mogły i jak powinny, a mój poprzednik został odwołany w referendum, pomyślałam, że muszę sama wziąć odpowiedzialność za to miejsce. Wziąć sprawy w swoje ręce. Przyznaję, nie miałam żadnego doświadczenia w pracy w samorządzie. Postawiłam na inwestycje, mówiłam, że w gminie się za mało dzieje. Wiadomo, że nasza gmina jest gminą wiejską i nie jest bogata. Dodatkowo pojawienie się informacji już w 2017 roku, że powstawać tu ma  CPK, zahamowało proces inwestycyjny. No ale ja uznałam, że mimo to należy działać, przecież nadal tu żyjemy i będziemy tu żyć. A jeśli chodzi o pieniądze na inwestycje, to przecież można skupić się na  pozyskiwaniu środków zewnętrznych.

Pisaliśmy ostatnio, że są w gminie prowadzone inwestycje?

Ważne są dla nas inwestycje drogowe. Wiele dróg już wyremontowaliśmy, ale też przed nami budowa kilkunastu kolejnych odcinków dróg i to we wszystkich naszych sołectwach. Umowy są podpisane i prace już ruszyły. Drogi powstaną m.in. w Baranowie, Holendrach, Stanisławowie, Bożej Woli, Kaskach, Regowie, Żabach. 17 nowych zmodernizowanych dróg – ok. 7 km. Cieszy mnie także to, że do końca roku wykonawca powinien zakończyć prace związane z budową sali gimnastyczną przy szkole w Golach.

W artykule „Jak się żyje w Baranowie”, który opublikowaliśmy w zeszłym tygodniu, oddaliśmy głos mieszkańcom, którzy przyznali, że żyje się im tu jak na bombie, bo niewiedzą, co będzie, kiedy ruszy i czy ruszy budowa CPK. Czy pani też czuje taki niepokój? Czy gmina nadal będzie istnieć?

To zależy od decyzji rządu, na razie słyszymy, że gmina jako jednostka administracyjna pozostanie. W czerwcu premier powiedział, że CPK będzie, ale pierwsza symboliczna łopata, ma zostać wbita na przełomie 2025 i 2026 roku. Wiemy też, że na terenie naszej gminy ma być terminal i wjazd do terminalu, czyli podstawa lotniska. Decyzja lokalizacyjna ma prawdopodobnie zostać wydana pod koniec tego roku. Pamiętajmy, że inwestycji będzie towarzyszyć infrastruktura drogowa i kolejowa. No i jeśli ten plan, czyli plan powstania CPK zostanie zrealizowany, to duża część gminy zostanie zajęta. 

Co będzie wówczas z drugą połową – to jest także pod znakiem zapytania ze względu na tzw. oddziaływanie inwestycji. Czy będzie tak, jak jest w Modlinie, gdzie ludzie, którzy pozostali prowadzą swoje biznesy związane z obsługą podróżnych (parkingi, gastronomia, wynajem samochodów itp.) nie wiemy. Mam nadzieje, że tak. Zawsze mówię mieszkańcom, że niedogodności mogą też nam dać szanse na prace na zbudowanie własnego biznesu. 

Czy ma pani także plan B na wypadek, gdyby CPK nie powstało? 

Tak, chciałabym, aby Baranów był nie tyle sypialnią ile domem dla Warszawy czy Grodziska, gdzie wielu ludzi pracuje. Baranów leżący na uboczu daje szanse na cisze, spokój, bezpieczeństwo. Czy do takiego miejsca nie warto wracać po pracy? Aby ten plan zrealizować, potrzebujemy dobre szkoły, do których rodzice mogą zapisać dzieci, wiedząc, że tam jest wysoki poziom nauczania, ale też zajęcia pozalekcyjne i kadra nauczycielska na wysokim poziomie. Rodzice mogą więc spokojnie jechać do pracy, bo dzieci są pod dobrą opieką. 

Stawia pani na edukacje?

Mamy cztery szkoły na terenie gminy i dbamy o nie, to, że są w nich małe klasy, jest ich atutem. Owszem to są duże koszty dla budżetu gminy, ale skoro chcemy inwestować w przyszłość? Szkoły mają  dawać dzieciom dobre warunki do nauki i rozwijania własnych zainteresowań pasji.

Dbamy o rodzinę! To hasło na rozwój Baranowa.  Dlatego zaczęliśmy działania związane z zapewnieniem także seniorom dobrych warunków do aktywizacji, ale także dla spędzania wspólnie czasu. Chcemy więc stworzyć dzienny dom opieki dla seniora. Mamy już na to miejsce, mam pomysł. Chciałabym, aby ten dom powstał w pobliżu szkoły i przedszkola. Dzięki temu stworzona zostanie integralna strefa dla rodziny. Młodzi pracujący rodzice będą mogli rano zawieźć dzieci do przedszkola czy szkoły, seniora do dziennego domu opieki, a sami ze spokojną głową jechać do pracy. Po południu zabrać wszystkich do domu i być fajną rodziną. A w wolne dni stworzymy dla nich strefę relaksu. Jesteśmy w trakcie rewitalizacji parku w Cegłowie. W pobliżu parku znajduje się infrastruktura związana z czynnym wypoczynkiem (m.in. mini siłownia, boisko do gry w piłkę nożną, korty tenisowe).

Ambitny plan, ale skąd pieniądze?

Jest wiele instytucji, które mogą nam w tym pomóc. Tak jak udało nam się (nie bez ciężkiej pracy i wielu przygotowań) pozyskać środki zewnętrzne na salę gimnastyczną, na którą wszyscy czekali od wielu lat, tak uda się z kolejnymi działaniami. Są środki ministerialne, marszałkowskie itp. Myślę, jestem przekonana, że kiedy skończymy salę gimnastyczną, zaczniemy nowe, potrzebne wszystkim inwestycje.

CZYTAJ TAKŻE:

mm

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama