Trener Mateusz Dudek grodziską Pogoń opuścił po wypełnieniu kontraktu na koniec sezonu 2022/2023. Zespół pod jego wodzą wygrał 23 razy, 10 spotkań zremisował i zaliczył 12 porażek. Słabsza końcówka sezonu spowodowała, że Czerwono-Biali na finiszu rozgrywek stracili szanse na awans, a promocję wywalczyły rezerwy ŁKS-u.
Wyzwanie w Radomiu
Po przygodzie w Grodzisku szkoleniowiec objął Broń Radom. Pierwszy sezon jego drużyna zakończyła na 8. miejscu, a w obecnej kampanii znajduje się na 6. pozycji. To duży szok dla trzecioligowca, który z roku na rok radzi sobie coraz lepiej.
"Niestety na koniec roku nasza Broń została bez trenera. Mateusz Dudek, który pracował z zespołem od prawie półtora roku rozstał się z klubem za porozumieniem stron. Szkoleniowiec otrzymał bardzo dobrą propozycję pracy w jednym z ekstraklasowych klubów i trzeba to uszanować. Z jednej strony czujemy ogromny żal i smutek, bo tracimy wartościowego fachowca, ale z drugiej strony cieszymy się, że Mateusz Dudek poprzez swoją ciężką pracę i dobre wyniki potwierdził, że zasługuje na pracę na wyższym szczeblu" - takie słowa znalazły się w klubowym komunikacie.
Wielka szansa
Teraz szkoleniowiec ma okazję zaprezentowania swoich umiejętności na poziomie Ekstraklasy. Zastąpi on Mariusza Arczewskiego w roli asystenta pierwszego trenera Korony Kielce - Jacka Zielińskiego. To duża szansa dla byłego trenera Pogoni.
"Stawiam sobie za cel ciężką pracę i mam nadzieję, że wniosę tutaj determinacje i zaangażowanie żebyśmy osiągnęli nasze wspólne cele. Z drugiej strony jestem bardzo podekscytowany i zadowolony, że trafiłem do takiego Klubu. Wierzę, że swoją pracą przyczynię się do osiągnięcia założonych celów" - mówił Mateusz Dudek klubowym mediom.
Napisz komentarz
Komentarze