Reklama

Przyjaciel z Tworek

W 1889 r. z inicjatywy Pelagii Popławskiej założono w Warszawie „Warszawskie Towarzystwo Pomocy Lekarskiej i Opieki nad Psychicznie i Nerwowo Chorymi". W 100. lat potem Ewa Kuryluk tworzy wydarzenie, które nazwie „Amici di Tworki w Paryżu” i zwraca się do artystów z całego świata aby dali wsparcie szpitalom psychiatrycznym w Polsce.
Przyjaciel z Tworek
Teren szpitala w 1891 r.

Źródło: fot: Tygodnik Illustrowany z 1891 r.

W 1889 r. z inicjatywy Pelagii Popławskiej założono w Warszawie „Warszawskie Towarzystwo Pomocy Lekarskiej i Opieki nad Psychicznie i Nerwowo Chorymi". W 100. lat potem Ewa Kuryluk tworzy wydarzenie, które nazwie „Amici di Tworki w Paryżu” i zwraca się do artystów z całego świata aby dali wsparcie szpitalom psychiatrycznym w Polsce. Wsparciem mają być ich prace, które będą wystawione na aukcji w Paryżu. W galerii Zapiecek i Zachęcie też odbywają się aukcje prac „zdrowych” i „chorych”. Dzięki pozyskanym funduszom tworzy się w Tworkach pracownia plastyczna, kuchnia w której chorzy mogą uczyć się gotowania, otwarta zostaje kawiarenka dla pacjentów. Są pieniądze, bo aż 217  twórców  z 13 krajów daje na aukcje swoje prace. Napisałam: są pieniądze i nic mnie tak nie zdziwiło jak właściwie brak pieniędzy na tak ważny cel. Zaciekawiona informacją o Amici di Tworki postanowiłam prześledzić ten czas gdy powstawał tu szpital. To znaczy początek budowania opieki szpitalnej dla psychicznie i nerwowo chorych w Tworkach.

Tworki wieś

Staram się odnaleźć informacje o wsi Tworki z końca XIX w., czyli w czasie gdy zaczęto budować tu szpital. Tworki to wieś i folwark nad rzeką Raszynką dopływem rzeki Mrowy, w gminie Pruszków, parafii Żbików. Ludność wsi to 170 dusz, wzrosła po założeniu szpitala. Szpital daje pracę mieszkańcom wsi, wystarczy wspomnieć, że np. zakładano ogród warzywny i owocowy razem z chorymi i tu potrzebne było doświadczenie ludzi ze wsi. Przy budowie budynków i ich wykańczaniu też zatrudniono mieszkańców. W ogóle przecież potrzebni byli pracownicy do szpitala. Czytam, że szpital w Tworkach był pierwszym szpitalem oświetlonym światłem elektrycznym za pomocą lamp łukowych o sile 1000 świec każda i 573 lamp żarowych. Budowa zakładu rozpoczęła się w 1888 r. a zakończyła w 1891 r.  Zakład wówczas mógł pomieścić 316 chorych i 104 chorych nieuleczalnych, w połowie kobiet i mężczyzn.

Tworki, kaplica na terenie zakładu fot: Tygodnik Illustrowany z 1891 r.

Geneza powstania szpitala w Tworkach

W Tygodniku Illustrowanym z 1891 r. czytamy: 

„W b.m. Oddany będzie do użytku publicznego nowy zakład dla obłąkanych, wzniesiony z wielkim nakładem pracy i kapitału. Brak wygodnego pomieszczenia w oddziale kobiet w szpitalu Dzieciątka Jezus w szpitalu św. Jana Bożego w Warszawie skłonił właściwe sfery jeszcze w roku 1878 do podniesienia projektu budowy centralnego domu dla obłąkanych.” 

Niestety kapitał na budowę szpitala był niewystarczający bo tylko 200 000 rubli, co było niestety kroplą w morzu potrzeb. Okazało się w 1891 r., że wydano na budowę i wyposażenie aż 800 000 rs. Tworki zostały wybrane na lokowanie inwestycji bo jak zwykle zadecydowała kolej, łatwy dojazd i nieodległa stacja kolei warszawsko – wiedeńskiej w Pruszkowie. I tak 17 lipca 1888 r. rozpoczęto budowę. Projekt został opracowany przez budowniczego Iwana Wasiliewicza Sztroma. Maria Pałuba w Przeglądzie Pruszkowskim pisze o dziedzictwie szpitala w Tworkach i kontynuacji prac po śmieci Sztroma: 

„...a po jego śmierci prace kontynuował znakomity architekt wileński Dymitr Oswald, a następnie Józef Pius Dziekoński, Tytus Lembke i współpracownicy. Projekty budowy szpitala były konsultowane między innymi przez dr A. Mikołaja Rothe i prof. Jana Balińskiego z Petersburga, którego poparcie dla budowy szpitala miało niezwykle ważne znaczenie - był on wówczas twórcą nowoczesnego lecznictwa psychiatrycznego w Rosji, a poprzez osobiste zaangażowanie w budowę szpitala zyskał sobie miano duchowego ojca Tworek". 

Dziennik „Słowo” z grudnia 1898 r., notatka o zbieraniu informacji na temat warszawskich szpitali fot: zbiory autorki

Kamień węgielny pod budowę szpitala położono w dniu 17 listopada 1888 roku, a w dniu 27 listopada 1891 roku szpital przyjął pierwszych pacjentów. Budowa całego kompleksu szpitalnego trwała ponad 3 lata - pod nazwą Warszawskiej Lecznicy dla Obłąkanych powstał pierwszy w Polsce szpital o zabudowie pawilonowej, oświetlony elektrycznie, dla 420 chorych, których w większości przeniesiono ze Szpitala Jana Bożego i Dzieciątka Jezus w Warszawie. Szpital nie był ogrodzony, w części centralnej znajdowały się budynki administracyjne, izba przyjęć, portiernia, gabinet dyrektora z mieszkaniem, biblioteka z czytelnią, pralnia, prasowalnia, magazyny i apteka.

I dalej

 „Pierwszym dyrektorem szpitala zostaje znakomity psychiatra rosyjski dr Władimir Nikołajewicz Chardin, który poprzednio był członkiem Komitetu Budowy Szpitala, on też współpracując z dr Adolfem Rothe opracował ustawę dla szpitala. Był człowiekiem wszechstronnie wykształconym, znającym kilka języków, w tym język polski. Zatrudnił lekarzy, także polskich m. innymi Rafała Radziłłowicza i Edwarda Steffena - seniora oraz lekarzy rosyjskich - wśród których znajdował się późniejszy dyrektor dr Iwan Michałowicz Szabasznikow. W wyniku jego starań, mimo oporu władz rosyjskich, zatrudniono w szpitalu 16 sióstr zakonnych ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia zwanych szarytkami. W 1904 roku dr Chardin przeniesiony zostaje do Szpitala w Wilejce, a dyrektorem zostaje dr Szabasznikow, który również był światłym człowiekiem, między innymi tłumaczem literatury angielskiej na język rosyjski.”

Dr Rafał Radziwiłłowicz fot: Biblioteka Narodowa

Józef Piłsudski w Tworkach

 Szabasznikow był biegłym psychiatrą i przypadło mu w udziale opiniowanie Józefa Piłsudskiego i skierował go na obserwację do szpitala, co dało powód do odesłania Ziuka z Cytadeli do Tworek i chwilowego odroczenia zsyłki na Sybir. Policja carska w 1900 r. nakryła Ziuka w tajnej drukarni i aresztowała. Pracownik Tworek psychiatra dr Rafał Radziwiłłowicz spowodował, że postanowiono Piłsudskiego zbadać w Tworkach. Ponoć też dr Radziwiłłowicz przez pielęgniarkę podał Ziukowi informację jak symulować chorobę psychiczną. Po jakimś czasie Piłsudski zniknął z Tworek i co ciekawe: nikt się nie kwapił do poszukiwania „chorego”. Dr Radziwiłłowicz był jednym z wielkich mistrzów masonerii polskiej, przywódcą Ligi Państwowości Polskiej. Stąd się wzięły domysły, że do władzy zaprowadzili Józefa Piłsudskiego masoni. Doktor w Tworkach pełnił funkcje ordynatora. Spotkałam się też z informacją, że dr Radziwiłłowicz był pierwowzorem postaci doktora Judyma w powieści Stefana Żeromskiego „Ludzie bezdomni”. I raczej tu nie chodziło o pochodzenie społeczne tylko o stosunek doktora do pacjenta. Doktor był wrażliwy na krzywdę społeczną tak jak bohater Żeromskiego. CDN

 

Przeczytaj również:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama