Reklama

Wieczorna wizyta dzików w Piastowie [ZDJĘCIA]

W środę, 12 lutego w Piastowie pojawili się nieproszeni goście. Wataha dzików odwiedziła miasto, wywołując szok u mieszkańców.
Wieczorna wizyta dzików w Piastowie [ZDJĘCIA]
Dziki prawdopodobnie przyszły od strony Pruszkowa

Piastów dołączył do grupy gmin w powiecie pruszkowskim, które są odwiedzane przez dziki. Widok zwierząt w Brwinowie, Nadarzynie czy nawet niektórych częściach Pruszkowa, nie zaskakuje już mieszkańców. Dla piastowian jednak wizyta okazała się niespodzianką.

Grupa 6 dzików po raz pierwszy była widziana przy ulicy Sułkowskiego. Jedno ze zwierząt wyglądało na ranne, kuśtykał z powodu braku jednej z przednich łap. Wataha poszła dalej ulicą Ogińskiego, docierając aż na granicę z Pruszkowem.

Postawa obywatelska

Należy pochwalić postawę jednego z mieszkańców Piastowa, który podczas wizyty zwierząt w mieście jechał za nimi i ostrzegał spacerowiczów przed niebezpieczeństwem.

- Dziki mogą zrobić komuś krzywdę, szczególnie że jeden jest ranny. Niektórzy są tu z psami, które mogą sprowokować zwierzęta – powiedział nam mieszkaniec.

To on również wezwał policję. Jednak patrol nie przyjechał na wskazane miejsce.

- Niestety policja nie ma możliwości radzenia sobie z dzikami – powiedziała nam asp. szt. Monika Orlik z komendy w Pruszkowie.

„One są tutejsze”

Wraz z prywatną eskortą z Piastowa wataha poszła na ulicę Jana Długosza w Pruszkowie. Tutaj przed domami odnalazły zostawione odpadki bio. Dla zwierząt była to prawdziwa uczta i grupa pozostała tu na dłuższą chwilę. Mieszkańcy nie byli zaskoczeni widokiem dzików. 

- One są stąd. Często je widujemy – powiedział nam jeden ze spacerowiczów, który mijał zwierzęta.

Ponieważ były już na terenie Pruszkowa, wezwana została do nich straż miejska (w Piastowie nie ma tej organizacji).

Co robi straż?

Po napełnieniu brzuchów zwierzęta poszły dalej w kierunku Żbikowa. Za nimi podążyła straż miejska. Okazało się, że funkcjonariusze również nie mają zbyt wielu możliwości radzenia sobie z nieproszonymi gośćmi.

- Możemy je jedynie przepłaszać w miejsca mniej uczęszczane przez ludzi – poinformowali nas strażnicy.

Na szczęście podczas nocnej wizyty dziki nie stanowiły zagrożenia. Miejmy nadzieję, że w przyszłości zwierzęta powstrzymają się od odwiedzin w Piastowie. Choć na ogół spokojne, dziki mogą okazać się bardzo niebezpieczne.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ DZIKÓW

Sprawdź także:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

totylkoja 13.02.2025 12:00
Byłem w czasie lata w Gdyni, przy bulwarze locha z młodymi spacerowała czując się jak u siebie. W pewnym momencie zostawiła młode które chętnie pozowały do zdjęć, po kilku minutach poszły za mamą. Nie taki dzik straszny jak go malują, nie sprowokowane traktują nas jak inne zwierzęta, dopiero w chwili "agresji" walczą o swoje lub stada życie. Nauczmy się z nimi współistnieć.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!