Na początku sierpnia przy ul. Plantowej znaleziono rannego Pawła K. Mężczyzna miał liczne obrażenia ciała i ciężki uraz głowy. Na miejsce przyjechali ratownicy medyczni, którzy natychmiast zabrali go do szpitala powiatowego w Pruszkowie. Trzy dni później lekarze przeprowadzili operację rannego i przetransportowano go do Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie. Tutaj 12 sierpnia Paweł K. zmarł. Osierocił córkę.
Co się stało w Pruszkowie?
Mężczyzna 5 sierpnia nad ranem szedł drogami Pruszkowa, prawdopodobnie ulicami Kubusia Puchatka, Ołówkową i Powstańców. Był ranny. Miał krew na głowie. Policja próbowała odtworzyć jego trasę oraz znaleźć świadków, którzy go widzieli. Za pośrednictwem naszego portalu funkcjonariusze apelowali o pomoc:
„Zwracamy się do osób, które posiadają jakiekolwiek informacje dotyczące mężczyzny, który w dniu 5 sierpnia bieżącego roku w godzinach porannych został znaleziony na ul. Plantowej w Pruszkowie. Prawdopodobnie poruszał się on ulicami: Kubusia Puchatka, Ołówkowa, Powstańców w godz. 5.00-6.00. 50-letni mężczyzna był ubrany w biały T-shirt z napisem „HIGH ROAD", długie, czarne spodnie jeansowe oraz w buty sportowe. Osoby, które widziały wymienionego lub posiadają informacje mające związek ze zdarzeniem, prosimy o kontakt telefoniczny: tel.47 72 46 261 lub osobisty w Komendzie Powiatowej Policji w Pruszkowie ul. Kraszewskiego 8.
Niestety do dziś nie udało się ustalić, jak mężczyzna został ranny, ani nawet gdzie doszło do wypadku.
Jak zginął Paweł?
Na zlecenie prokuratury przeprowadzono sekcję zwłok. Jej wyniki jednak nie rzuciły światła na tragedię. Śledczy wciąż nie wiedzą, co stało się z ofiarą. Możliwe, że została potrącona przez samochód, spadła z dużej wysokości lub została pobita.
.jpg)
Śledztwo umorzone
13 grudnia prokuratura zadecydowała o umorzeniu sprawy.
„Postępowanie zostało zakończone postanowieniem o umorzeniu wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa - nie znamy okoliczności, w których mogło dojść do powstania obrażeń skutkujących ostatecznie zgonem pokrzywdzonego” – przekazał nam Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Śledczym nie udało się odnaleźć informacji o tym, jak zginął Paweł K. Jego sprawa została zamknięta. Możliwe, że rodzina i bliscy mężczyzny nigdy nie dowiedzą się, dlaczego zmarł.
Napisz komentarz
Komentarze