Złodziej wykorzystał obecność klientów i udało mu się zabrać pierścionki warte około 600 złotych. Sprawą zajęli się policjanci z komisariatu w Raszynie. Zebrali dowody, które jednoznacznie wskazywały winę 50-latka. Funkcjonariusze kilka dni później zapukali do jego domu. Podejrzany przyznał się do winy, ale twierdził, że biżuterię już sprzedał. Szybko okazało się, że kłamał. Policjanci znaleźli łup w trakcie przeszukania mieszkania.
„Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do popełnienia przestępstwa, choć zarzekał się, że zrobił to pierwszy i ostatni raz. Za przestępstwo grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie” – przekazała podkom. Monika Orlik z komendy policji w Pruszkowie.
Napisz komentarz
Komentarze