Reklama
HISTORIA

Fabryka chemiczna w Grodzisku - Od esencji octowej po kryzys bezrobocia

Od produkcji esencji octowej po dramatyczne skutki kryzysu gospodarczego lat 30. XX wieku – historia Zakładów Chemicznych w Grodzisku Mazowieckim to opowieść o rozwoju, trudnych decyzjach i walce o przetrwanie setek rodzin.
Fabryka chemiczna w Grodzisku - Od esencji octowej po kryzys bezrobocia
Kamienica Kłopotówek z 1927 r. jako przykład zabudowy Grodziska w latach 20. XX w.

Źródło: fot: zabytki.pl

Szukając ciekawych tematów w historii Grodziska Mazowieckiego zupełnie przypadkiem napotkałam notatkę prasową na temat esencji octowej. Pisano w niej o tym, że jeśli chcesz mieć dobry ocet to tylko dzięki produktowi, który był produkowany w fabryce chemicznej w Grodzisku.

Zainteresowanych hurtowników kierowano do biura fabryki w Warszawie przy ul. Srebrnej 12 m. 1

Następna informacja jaką spotkałam w dawnej prasie była szokująca – esencja truje! To okazało się nieprawdą i informował o tym plakat z treścią: LEKARZE ORZEKLI a władze ustaliły w Urzędowym Spisie Leków i Związków Chemicznych, że postać i własność, a więc zdrowotność octu z esencji octowej są te same co przy occie farmaceutycznym. Używając do konserw i marynat czystego, bezbakteryjnego octu z esencji octowej 80% procentowej, wyrabianej przez Zakłady Chemiczne „Grodzisk” S.A. ze znakiem „RAK” na buteleczce, robisz słusznie. Wyobrażam sobie, że milionom gospodyń „spadł kamień z serca”, bo okazało się, że to co mają w swoich spiżarniach, a w tych czasach spiżarnie były w sporych pomieszczenia i piwnicach, wypełnione od podłogi po sufit słoikami z jesiennych zbiorów konserwowane w occie, są zdrowe. Nie czeka ich na pewno wyrzucenie na śmietnik. Warto było poszukać informacji o początkach fabryki w Grodzisku. Powinnam zacząć od informacji następującej: w 1885 roku w Grodzisku powstała Fabryka Chemiczna Georg Krell i S-ka, w której produkowano między innymi esencję octową i kwas octowy. W 1904 akcje fabryki wykupiło Towarzystwo Akcyjne Zjednoczonych Fabryk Chemicznych S. T. Morozow, Krell, Ottman, a na początku lat 20. XX wieku przedsiębiorstwo stało się spółką akcyjną Zakłady Chemiczne Grodzisk.

Wypowiedź lekarzy na temat esencji octowej - Wyjaśnienie sprawy dotyczącej trującej esencji octowej fot: zbiory autorki

Zakłady chemiczne w Grodzisku powstały tuż po pierwszej wojnie światowej.

Statut spółki akcyjnej „Grodzisk” został spisany w 1921 roku i jako założyciele figurowali następujący panowie: Karpiński Franciszek przemysłowiec, Knoff Czesław technolog, Muller Stanisław przemysłowiec, Wacław Junosza-Piotrowski inż. chemik z Drohobycza, Fabryka „Galicja”, Suryn Stefan obywatel ziemski, Werner Tadeusz urzędnik państwowy i Zawadzki Józef profesor Politechniki mieszkający na ul. Wspólnej. Większość założycieli pochodziła z Warszawy. Zaciekawił mnie w tym zespole Józef Zawadzki, profesor z warszawskiej Politechniki, który wart tu jest osobnego wspomnienia, niezwykle ciekawa i barwna postać. W Zalesiu pod Piasecznem właśnie zakończono remont jego stylowego letniego domu. Perła drewnianej architektury, związana z bohaterami Szarych Szeregów, synem Józefa, Tadeuszem Zawadzkim „Zośką”. Profesor był bohaterem akcji V1 i V2 rakietowych pocisków balistycznych skonstruowanych przez Niemców. Mam nadzieję, że to o niego chodzi w spisie właścicieli spółki.

 Wybiegłam trochę w przyszłość, więc  wracam do lat 20. XX w. Światowy kryzys ekonomiczny pod koniec lat 20. daje się bardzo fabryce we znaki. Pierwszym sygnałem jest brak węgla w bardzo śnieżną i mroźną zimę w lutym 1929 r. Gazety ogłaszają: „Wstrzymanie pracy w fabrykach powiatu warszawskiego: Od dwóch dni nieczynne są, z powodu braku węgla, na terenie pow. warszawskie,  fabryka chemiczna „Grodzisk", koronek Buchmana, farb mineralnych i narzędzi rolniczych w Grodzisku, nadto cegielnie „Kawęczyn” i „Pustelnik". Podjęto usilne starania w celu zaopatrzenia tych zakładów w węgiel.” Na szczęście mróz osłabł i informuje się, że prowadzona od kilku dni przez Tow. Czerwonego Krzyża na rachunek Magistratu akcja bezpłatnego rozdawnictwa ubogiej ludności gorącej strawy i herbaty, będzie wstrzymana. Dalsze wieści są jednak złe: 29 listopada 1929 r. ciekawa informacja, pozornie dobra, ale w sumie wskazująca na ruchy w kierunku ratowania zakładów: „W polskim przemyśle chemicznym ujawnia się coraz silniej tendencja w kierunku tworzenia większych zespołów przemysłowych w drodze fuzjonowania przedsiębiorstw lub koordynacji szeregu poczynań. Zastanawiano się nad wspólnym biurem sprzedaży w Łodzi i zorganizowano następujące przedsiębiorstwa: S. A. „Azot" w Jaworznie, S. A. „Przemysł Chemiczny w Polsce" w Zgierzu i Zakłady Chemiczne „Grodzisk" w Warszawie. Sygnalizowane są jeszcze inne porozumienia krajowych przedsiębiorstw chemicznych.”

Zakład produkujący esencję octową - Blok fabryczny dawnego zakładu produkującego esencję octową fot: zabytki.pl

Tysiąc osób zostaje pozbawionych pracy

W 1931 roku w gazecie Robotnik:  Zakłady chemiczne „Grodzisk", w skład których wchodzi 5 fabryk — między innymi — w Hajnówce, Grodzisku wymówiły pracę wszystkim swym robotnikom w liczbie około tysiąca. Firma Grodzisk motywuje swój krok ogólnym kryzysem gospodarczym, spadkiem cen na artykuły chemiczne — przy jednoczesnym utrzymaniu się cen surowca (m. in. drzewa i węgla) oraz brakiem zbytu, wywołanym zastojem w przemyśle zwłaszcza łódzkim. 1000 ludzi znów pozostanie bez pracy. W firmie Grodzisk w znacznym stopniu zaangażowane są kapitały Banku Gosp. Krajowego — to też mamy prawo żądać aby czynniki rządowe zainteresowały się kwestią wstrzymania prac w firmie Grodzisk i póki czas zaradziły klęsce powiększenia bezrobocia o 1000 ludzi oraz uchroniły ten 1000 robotników wraz z ich licznymi rodzinami przed nędzą i głodem.” Dalsze wieści są tragiczne:

Listopad 1933 r. w gazecie Robotnik: „Małe miasteczko podwarszawskie, Grodzisk Mazowiecki, położone zaledwie 45 minut drogi koleją od Warszawy, ma pokaźną liczbę bezrobotnych, którzy pozbawieni są jakiejkolwiek pomocy ze strony magistratu i starostwa. Aby uzyskać jakiekolwiek zapomogi bezrobotni zorganizowali się i przed kilku dniami na zebraniu wystawia swoje postulaty, postanawiając wystąpić do miarodajnych czynników o natychmiastową pomoc: o wydanie opału na zimę, żywności, odzieży i obuwia, dożywianie dzieci w szkołach i ochronach i obdzielenie odzieżą i obuwiem.” Szczególnie dawał się we znaki brak opału. Dzieci puchły z braku jedzenia i z zimna, chorowały i umierały. Specjalna delegacja udała się do burmistrza miasta pana Borkowskiego. Rozczarowanie robotników było ogromne, burmistrz zamiast rozpatrywać postulaty kazał się robotnikom wypisać z P.P.S. Komentarz zachowania burmistrza był następujący: „ Ta cyniczna odpowiedź p. burmistrza na rozpaczliwe wołanie robotników o pomoc zasługuje na podkreślenie. Teraz zwłaszcza, kiedy w niedalekiej przyszłości na terenie Grodziska odbędą się wybory do Rady Miejskiej, podobną odpowiedź bezrobotni powinni sobie dokładnie zapamiętać i przypomnieć w chwili, kiedy p. burmistrz będzie obiecywał złote góry za cenę popierania jego i jego kamratów przy rychłych wyborach. Delegaci bezrobotnych udali się do Urzędu Wojewódzkiego, gdzie domagali się wydania dyspozycji w sprawie natychmiastowego przyjścia z pomocą bezrobotnym i ich rodzinom. Przedstawiciel Urzędu Wojewódzkiego dał im zapewnienie, że Województwo przejęte jest troską o ich los.” CDN

Reklama zakładów chemicznych w Grodzisku / fot: zbiory autorki

Przeczytaj również:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!