Polska tenisistka miała okazję zaprezentować się po dłuższej nieobecności spowodowanej kontuzją. Ostatni raz Iga Świątek rywalizowała w US Open w sierpniu 2019 roku. Pochodząca z Raszyna tenisistka przystępowała do zmagań w Australian Open spragniona gry. W pierwszym spotkaniu Świątek zmierzyła się z Timeą Babos. Węgierka nie sprawiła młodej Polce większych problemów. Świątek przełamała rywalkę w drugim gemie i punktowała przeciwniczkę. Mecz zakończył się wynikiem 6:3, 6:2 dla 18-letniej Polki.
W drugiej rundzie Świątek trafiła na Carlę Suarez Navarro. Spotkanie było niezwykle zacięte. W pierwszym secie tenisistki prowadziły wyrównaną walkę, ale w końcu Polka przełamała rywalkę – 4:3. To był moment zwrotny. Świątek nie straciła już gema i triumfowała w premierowej odsłonie. Drugi set pełen emocji. Świątek wygrała 7:5, a do rozstrzygnięcia ostatniego gema potrzebowała aż dziewięciu akcji. W trzeciej rundzie Polka trafiła na Donnę Vekić, która była faworytką starcia. 18-latka nie przestraszyła się jednak rywalki i podjęła walkę. Pierwszy set był wyrównany, ale z czasem Chorwatce zaczęły przydarzać się błędy. Świątka robiła swoje, grała konsekwentnie i triumfowała do 5. Podrażniona Vekić znakomicie rozpoczęła drugiego seta – 2:0. Świątek jednak nie dała się zepchnąć rywalce i utrzymywała z nią kontakt, aby wyrównać 3:3. Rozpędzona młoda Polka rozbiła Chorwatkę. Nie straciła już żadnego gema i wygrała 6:3.
W pierwszym secie tenisistki prowadziły wyrównaną walkę, ale w końcu Polka przełamała rywalkę
Świątek stanęła przed kolejnym wyzwaniem. W IV rundzie jej rywalką była Anett Kontaveit. Tenisistki stworzyły niezwykle emocjonujące widowisko. Każdy z trzech setów był pełen walki, zawodniczki nie odpuszczały żadnej piłki. Pierwszą partię na swoją korzyść rozstrzygnęła Świątek – 7:6. Drugi set również układał się po myśli Polki, która przełamała rywalkę. Estonka nie pozwoliła 18-latce rozwinąć skrzydeł, walczyła i dopięła swego. O awans do ćwierćfinału miał decydować trzeci set. Kontaveit czuła, że sukces jest o krok, bo prowadziła już 5:1. Świątek pokazała wielki charakter i dzięki ambitnej postawie wyrównała. Ostatnie słowo należało jednak do Estonki – 7:5.
Iga Świątek rywalizowała również w grze mieszanej w parze z Łukaszem Kubotem. Polacy dotarli do ćwierćfinału, gdzie zmierzyli się z Astrą Sharma i Johnem-Patrickiem Smithem. Spotkanie zaczęło się po myśli Świątek i Kubota, którzy wygrali pierwszego seta do 3. Druga partia była zacięta, jednak ambitna postawa Australijczyków przyniosła efekt 7:6. W super tie-breaku Polacy przegrali 3:10 i z awansu cieszyli się rywale.
Warto przypomnieć, że w ubiegłorocznym Australian Open Świątek indywidualnie dotarła do drugiej rundy. Przegrała z Camilą Giorgi 2:6, 0:6. Wcześniej pokonała trzy rywalki w kwalifikacjach i w turnieju głównym Anę Bogdan.
Napisz komentarz
Komentarze