W półfinale Mazowieckiego Pucharu Polski Pogoń Grodzisk Mazowiecki przegrała z Ursusem Warszawa 1:2.
Wyjazdowy mecz był dla grodziskiego klubu ogromnym wyzwaniem. Ściskano kciuki za zwycięstwo i wykonanie kolejnego kroku do rywalizacji w krajowym Pucharze Polski.
Początek spotkania zapowiadał, że Pogoń może ten cel osiągnąć. W 20. minucie na prowadzenie przyjezdnych wyprowadził Michał Strzałkowski. Problem w tym, że goście zbyt długo nie cieszyli się z prowadzenia. Ursus ruszył do odrabiania strat i w 23. minucie do siatki trafił Mateusz Muszyński. Gracz stołecznej drużyny czuł się na boisku dobrze, co potwierdził w drugiej połowie. W 53. minucie Ursus objął prowadzenie za sprawą Muszyńskiego.
Gospodarze czuli się pewnie i starali się kontrolować przebieg gry. Walki i ambicji odmówić piłkarzom Pogoni nie można. Do końca piłkarze z Grodziska podejmowali próby doprowadzenie do remisu, jednak ta sztuka im się nie udało. Po końcowym gwizdku radość w szeregach Ursusa Warszawa, który awansował do finału.
Napisz komentarz
Komentarze