Awaria fontanny w Parku Kościuszki (zwanego też Parkiem Sokoła) w Pruszkowie stała się zaczynem do dyskusji na temat powrotu "dech". Temat podjął zastępca prezydenta miasta Konrad Sipiera.
W centralnej części Pruszkowa znajduje się Park Kościuszki, którego północny obszar wraz z Pałacykiem Sokoła objęty jest ochroną konserwatora zabytków. Obiekt powstał w drugiej połowie XIX wieku roku na zlecenie właściciela miejscowej kaflarni Ignacego Więckowskiego. W 1914 roku został uszkodzony podczas ostrzału miasta. Przez lata w pałacyku mieścił się dom dla księży emerytów. Na parterze urządzono kino "Znicz", z czasem pojawił się tam również pruszkowski oddział Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół". Po II wojnie światowej pałacyk był siedzibą Domu Kultury Dzieci i Młodzieży, zaś 1 września 1974 roku przekształcono go w Młodzieżowy Dom Kultury.
Pałacyk Sokoła jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych obiektów w Pruszkowie. Swego czasu przed budynkiem mieściły się tzw. „dechy”, czyli scena plenerowa. Miejsce miało swój klimat, służyło zabawie i tworzyło wyjątkową scenerię. Zniknęło jednak przy okazji modernizacji pałacu. W miejsce „dech” pojawiła się fontanna, z którą jest obecnie problem. Woda w niej nie wygląda najlepiej. Przyczyną jest awaria przyłącza energetycznego oraz mechanizmu odprowadzania wody z niecki fontanny. Z tego powodu dochodzi do zalewania piwnicy w pałacu. W ubiegłym tygodniu fontanna została wyłączona.
Ta sytuacja sprawiła, że pewnym pomysłem z mieszkańcami postanowił podzielić się zastępca prezydenta Konrad Sipiera. – Przy tej okazji pojawia się pytanie: może warto wrócić do odtworzenia w tym miejscu sceny i widowni? Miejskie imprezy w takiej scenerii? – pyta wiceprezydent miasta. – Pałacyk Sokoła za jakiś czas będzie musiał przejść remont po nie do końca udanej rewitalizacji, zatem może to jest właśnie dobry moment, by odtworzyć w starym miejscu nowe „dechy”? – zastanawia się zastępca prezydenta Pruszkowa.
Pozostaje czekać na oszacowanie kosztów naprawy fontanny i opinie mieszkańców na temat pomysłu Sipiery. Niektórzy wspominają czasy, kiedy „dechy” funkcjonowały. Inni o nich tylko słyszeli.
Napisz komentarz
Komentarze