Lokalne organizacje ekologiczne protestują przeciwko planowanej wycince drzew pod nowy tor wukadki. Domagają się przede wszystkim nasadzeń kompensacyjnych za usuniętą roślinność.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o przetargu na usunięcie ponad 2000 drzew na odcinku między Podkową Leśną i Grodziskiem. Spółka WKD chce przeprowadzić wycinkę na początku przyszłego roku. Plany spotkały się ze sprzeciwem ze strony aktywistów na rzecz środowiska. Grodziskie koło Partii Zielonych, stowarzyszenie Dendropolis oraz oddziały Ligi Ochrony Przyrody w Podkowie i Milanówku opublikowały list otwarty do burmistrza Grodziska.
– Wspieramy plany budowy drugiej linii torów oraz modernizacji istniejącej infrastruktury Warszawskiej Kolei Dojazdowej między stacjami Podkowa Leśna Główna – Grodzisk Mazowiecki Radońska. Uważamy, że rozwój tego połączenia stanowi ważny element przeciwdziałania kryzysowi klimatycznemu w powiecie grodziskim – piszą autorzy listu. Następnie prezentują listę 9 postulatów, które pozwolą zapobiec nadmiernym szkodom środowiskowym. Przede wszystkim domagają się ponownej weryfikacji liczby drzew przeznaczonych do usunięcia. Ich zdaniem, przynajmniej 81 drzew znajduje się na terenie peronów lub tuż przy granicy planowanego przebiegu toru i ich wycinka nie jest konieczna. Oczekują również pozostawienia części krzewów i sugerują, że w niektórych przypadkach wystarczy przycięcie koron roślin.
Jednym z najważniejszych postulatów jest również dokonanie nasadzeń kompensacyjnych. Ekolodzy zwracają uwagę, że specyfikacja przetargu nie uwzględnia posadzenia nowych roślin w innej lokalizacji – takie praktyki stosuje się powszechnie w przypadku usuwania przede wszystkim dużych drzew. Proszą również o pozostawienie części wyciętych pni w lesie, gdzie ulegną naturalnemu rozkładowi. Gnijące i próchniejące drzewa pełnią bowiem istotną rolę w ekosystemie, zapewniając schronienie i pożywienie dla niektórych gatunków zwierząt oraz tworząc ściółkę leśną.
W skierowanym do Grzegorza Benedykcińskiego liście aktywiści proszą również, aby w miarę możliwości przesadzać rośliny zamiast je wycinać. Deklarują na tym polu gotowość pomocy w znalezieniu nowych lokalizacji dla usuwanych drzew i krzewów.
Przypomnijmy, że przygotowane przez WKD postępowanie dotyczy obejmuje wycinkę 2037 drzew, w tym m.in. 537 dębów szypułkowych, 508 brzóz, 467 topoli i 208 robinii. Ponadto wyłoniona w przetargu firma będzie miała za zadanie wyciąć ponad 3300 m2 krzewów rosnących w pasie 5 metrów od torów. Termin składania ofert w postępowaniu mija 27 listopada. Planowana wycinka miałaby rozpocząć się po nowym roku i zakończyć najpóźniej 28 lutego przyszłego roku. Termin nie może być przesunięty z uwagi na rozpoczynający się w marcu okres lęgowym, podczas którego prawo zabrania prowadzenia tego typu robót.
Napisz komentarz
Komentarze