Top Market MKS Pruszków pokonał AZS Politechnikę Koronę Kraków 77:75 w pierwszym półfinałowym starciu I ligi koszykówki kobiet.
Gra toczy się o najwyższą stawkę. Zwycięzca awansuje do decydującej potyczki. W Krakowie krok w tym kierunku zrobiły pruszkowskie koszykarki, które przed ostatnią kwartą przegrywały ośmioma punktami.
Od początku spotkanie w Krakowie układało się po myśli gospodyń. Po trafieniu Katarzyny Kocaj AZS Politechnika Korona prowadziła 9:0. Dopiero Katarzyna Szyller zdobyła pierwsze punkty dla przyjezdnych. Zespół z Krakowa długo utrzymywał przewagę, ale w końcu role się odwróciły. AZS popełniał błędy, a MKS trafiał kolejne rzuty. Magdalena Parysek-Bochniak, Olivia Szumełda-Krzycka i Szyller sprawiły, że przewaga gospodyń stopniała – 22:23.
Druga kwarta również zacięta, ale po trafieniu Poli Dmochewicz pruszkowianki po raz pierwszy objęły prowadzenie – 24:23. Długo to nie potrwało, drużyny szły "łeb w łeb". Kilka błędów gospodyń, punkty Szumełdy-Krzyckiej i MKS prowadził 34:31. Potem do głosu doszedł AZS, zacięta końcówka i na półmetku zespół Jacka Rybczyńskiego przegrywał 38:41. Trzecia odsłona z lekką przewagą dla krakowskiej drużyny. AZS prowadził 54:46, ale chciał więcej i przewaga wzrosła – 59:48. Na nieco ponad minutę przed końcem trzeciej odsłony MKS znalazł się w trudnej sytuacji. Straty udało się nieco zmniejszyć 53:61.
Czytaj także: Pierwszy wiosenny punkt Znicza Pruszków
Przed ostatnią kwartą MKS znajdował się w trudnym położeniu. Osiem punktów straty to dużo i mało. AZS prezentował się dobrze, jednak w ostatniej kwarcie dominowały pruszkowianki. Po trafieniu Szumełdy-Krzyckiej przegrywały tylko 59:63. AZS walczył i starał się torpedować zapędy przyjezdnych, które zaczęły mieć problemy ze skutecznością. Na 36 sekund przed końcem wyrównała Marzena Marciniak – po 74. Końcówka pełna emocji, ale cel zrealizował MKS – 77:75.
Drugie spotkanie półfinałowe zostanie rozegrane 31 marca o godzinie 20.00 w Pruszkowie. Ewentualny trzeci mecz odbędzie się 7 kwietnia.
MKS w play-off
Rundę zasadniczą pruszkowska ekipa zakończyła na drugiej pozycji w I lidze z dorobkiem 32 punktów. W play-off drużyna trenera Rybczyńskiego trafiła na MPKK Sokołów S.A. Sokołów Podlaski. Można powiedzieć, że ta rywalizacja dla pruszkowianek była "spacerkiem". MKS wygrała 105:31 i 73:39.
W ćwierćfinale pruszkowski zespół zmierzył się z Grot Lauer Pabianice. Do rozstrzygnięcia rywalizacji wystarczyły dwa spotkania. U siebie MKS wygrał 73:60, zaś na wyjeździe 81:54.
Napisz komentarz
Komentarze