Podczas czwartkowej sesji radni pochylili się nad złożonym przez ITP wnioskiem o zmianę planu zagospodarowania dla terenów Stawów Raszyńskich. Tymczasem Instytut... zdążył wycofać swój wniosek.
Jak pisaliśmy wczoraj, Instytut Technologiczno-Przyrodniczy złożył do gminy wniosek o zmianę mpzp. Plany Instytutu dotyczące przeznaczenia części terenów pod zabudowę mieszkaniową i usługi komercyjne wywołały oburzenie mieszkańców. Pod utworzoną przez działaczy grodziskiego klubu partii Zieloni petycją w sprawie odrzucenia proponowanych zmian podpisały się już ponad 3600 osób.
Sąsiedzki niepokój
Zaniepokojenie wyraziły też władze sąsiedniej gminy Michałowice.
– Kierowani troską o wspólne dobro zwracamy się do Państwa z prośbą o realizację polityki planistycznej, nastawionej na zachowanie ekosystemu i ochronę cennego przyrodniczo miejsca. O zachowanie i nieustanne zwiększanie jakości życia obecnych mieszkańców naszych gmin poprzez rozwój i ochronę terenów rekreacji i wypoczynku. A co za tym idzie o niepodejmowanie prac planistycznych w oparciu o złożone przez Instytut Technologiczno-Przyrodniczy wnioski – czytamy w przygotowanym przez Radę Gminy Michałowice stanowisku.
Temat wniosku Instytutu Technologiczno-Przyrodniczego był centralnym punktem czwartkowej sesji Rady Gminy Raszyn.
– Wniosek obejmuje 27 działek, z czego 4 znajdują się na terenie rezerwatu, 10 w otulinie rezerwatu, a pozostałe 14 w obszarze Warszawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu – mówiła podczas sesji kierownik referatu Monika Łachniak Urbanistyki i Planowania Przestrzennego. – Tylko dwie działki nie są objęte żadną formą ochrony przyrody. Wniosek dotyczy głównie zmiany przeznaczenia terenów pod usługi nauki na usługi komercyjne. Większość zmian jest niezgodna z obowiązującym studium.
ITP się wycofuje (na razie)
– ITP wycofał wniosek w celu jego poprawienia i ponownego złożenia w formie klarownej w kwestii intencji Instytutu. Pragnę wszystkich uspokoić. Nie planujemy ani wycinki, ani osuszania stawów. Zawsze jesteśmy otwarci na współpracę w zakresie ochrony środowiska – oświadczyli przedstawiciele instytutu. Zaprezentowali również wizualizacje przedstawiające plany ITP. Argumentowali, że proponowane zmiany będą służyć uregulowaniu stanu faktycznego. – To, że działka znajduje się w otulinie rezerwatu nie oznacza, że spełnia jakiekolwiek funkcje z tym związane. Na tych działkach znajdują się uprawy rolne, drogi, zabudowania.
Po oświadczeniu rozpoczęła się dyskusja z przedstawicielami ITP, która miała na celu wyjaśnienie wątpliwości związanych z planami Instytutu.
W debacie brali udział również mieszkańcy, którzy głośno wyrażali niezadowolenie z planów Instytutu. Pojawiły się również nawiązania do kontrowersji, jakie powstały wokół ITP dwa lata temu. Wówczas bowiem w należącym do instytutu zakładzie doświadczalnym ujawniono poważne zaniedbania. Pozostające pod opieką zakładu cielęta były chore, wygłodzone i odwodnione (więcej o tym pisaliśmy tutaj). Jedna z mieszkanek zapytała również o potencjalne zagrożenie dla lęgowisk ptaków wynikające z planów ITP, na które jednak nie padła jasna odpowiedź.
Stanowisko radnych
W dalszej części sesji uczestniczyli już tylko radni. Z racji faktu, iż ITP dzień wcześniej wycofał swój wniosek o zmianę planu, nie mogły jednak zapaść żadne konkretne decyzje. Ostatecznie radni przyjęli stanowisko, w którym deklarują działanie na rzecz zachowania rezerwatu w niezmienionej postaci.
– Rada Gminy Raszyn uznaje za niepodważalne zachowanie integralności rezerwatu Stawy Raszyńskie wraz z jego otuliną – czytamy w stanowisku.
Jakie będą więc losy rezerwatu i jego otuliny? Dopóki wnioskodawca nie złoży ponownie poprawionych dokumentów, trudno o jakiekolwiek rokowania. Postawa radnych daje jednak nadzieję, że Stawy Raszyńskie pozostaną nietknięte.
Napisz komentarz
Komentarze