Tenisistki Bogorii Grodzisk Mazowiecki były blisko awansu do ekstraklasy. Na drodze stanęła Uczelnia Państwowa Trefl Zamość.
Za zawodniczkami bardzo dobry sezon w I lidze. W grupie północnej Bogoria zajęła 3. miejsce dzięki 13 zwycięstwom i 2 remisom. Klub zanotował również trzy porażki. Łącznie Bogoria zdobyła 28 punktów i straciła dwa oczka do ATS EAST RENT Białystok i MRKS Gdańsk. Drużyna z Pomorza wycofała się z występów o awans do ekstraklasy. Bogoria stanęła przed dużą szansą.
Zawodniczki grodziskiego klubu miały mało czasu na przygotowanie się do rywalizacji z Uczelnią Państwową Trefl Zamość. W pierwszym meczu padł remis 5:5, co sprawiło, że losy awansu miały rozstrzygnąć się na wyjeździe.
6 czerwca emocje sięgnęły zenitu. Od początku wyrównana walka i na tablicy wyników było 2:2. Katarzyna Trochimiuk i Martyna Lis oraz Zofia Śliwka i Aleksandra Falarz nie dały rady rywalkom w grach deblowych. Sytuacja sprawiła, że Bogoria znalazła się w trudnym położeniu. Gospodynie dostały "wiatru w żagle". Drużyna z Zamościa wygrała kolejne dwa pojedynki i triumfowała 7:3. Bogoria jednak pokazała się z dobrej strony. W debiutanckim sezonie drużyna była o krok od awansu do ekstraklasy.
Czytaj także: Dwa pewne zwycięstwa tenisistek Bogorii
Postawa zawodniczek spotkała się uznaniem. – Naszym dziewczynom należą się ogromne słowa uznania za cały sezon. Przed rozpoczęciem debiutanckiego sezonu na szczeblu I ligi, nikt nie pomyślałby, że dziewczyny będą tak blisko awansu do ekstraklasy kobiet. Tylko dwóch gier zabrakło, by nasze młode dziewczyny rywalizowały w najwyższej klasie rozgrywkowej kobiet – komentuje grodziski klub.
Napisz komentarz
Komentarze