Po udanej inauguracji sezonu pojawiły się trudności. W 2. i 3. kolejce Pogoń Grodzisk Maz. uległa rywalom.
Początek rozgrywek był optymistyczny. W pierwszej kolejce Pogoń świetnie poradziła sobie z Sokołem Ostróda, wygrywając 2:0. Kolejne serie przyniosły jednak problemy. W drugiej kolejce przeciwko graczom z Grodziska na murawę wyszła silna ekipa Stali Rzeszów. Mimo gry na własnym boisku, Pogoń musiała uznać wyższość rywala i po zaciętej walce przegrała 1:3.
W trzeciej kolejce zespół zmierzył się z innym debiutantem II ligi – Radunią Stężyca. Początek spotkania wyglądał optymistycznie. Od pierwszych minut Pogoń wykazywała inicjatywę i dominowała nad przeciwnikiem. Efekty mogliśmy podziwiać w 22. minucie meczu Wojciech Kalinowski pokonał bramkarza Kacpra Czajkowskiego. Pod koniec pierwszej połowy Radunia złapała jednak wiatr w żagle. W 43. minucie wyrównującego gola strzelił Przemysław Szur. Zaledwie dwie minuty później piłkę do bramki grodziszczan skierował Janusz Surdykowski.
Na drugą połowę gracze Pogoni wyszli zdeterminowani, jednak rywal nie oddawał pola. W efekcie do końcowego gwizdka bilans bramek nie uległ już zmianie.
Po trzech kolejkach Pogoń z dorobkiem 3 punktów zajmuje "pechowe" 13. miejsce w tabeli. Kolejna szansa na zdobycie punktów już w środę. Grodziszczanie podejmą u siebie ekipę Wisły Puławy, która z jedną wygraną, jedną porażką i jednym remisem plasuje się w tabeli o dwa oczka wyżej.
Gorzej od Pogoni radzi sobie nasz inny drugoligowiec, czyli Znicz Pruszków. Drużynie z Bohaterów Warszawy nie udało się w tym sezonie wygrać ani jednego meczu i z zerowym dorobkiem punktowym znajduje się obecnie w strefie spadkowej.
Napisz komentarz
Komentarze