Ministerstwo Finansów przedstawiło propozycje zmian w PIT. Z zapowiedzi resortu wynika, że stawka PIT zostanie obniżona z 17 do 12 proc. dla podatników rozliczających się według skali podatkowej. Likwidacji ulegnie też ulga dla klasy średniej. Zmiany mają wejść w życie w 2023 roku, ale będą obowiązywać wstecznie - od 1 lipca 2022 r. Według MF zmiana dotyczy 3,1 mln osób. Wprowadzone zostanie wyłączenie składki na ubezpieczenie zdrowotne z podstawy opodatkowania dla podatników na podatku liniowym, ryczałcie i karcie podatkowej. Roczny limit dla liniowców wynosi 8,7 tys. zł - pomniejszenie dochodu. Dla ryczałtowców wynosi 50 proc. zapłaconych składek zdrowotnych - pomniejszenie przychodu. Dla podatników na karcie wynosi 19 proc. zapłaconej składki - pomniejszenie podatku.
Wybrane zmiany w podatkach dla osób fizycznych
- rocznym dochód poniżej 30 000 zł brutto bez zmian - nadal są objęte 0% PIT i płacą 9% składki zdrowotnej;
- dochód miesięczny od 5000 zł do 10 000 zł - będzie 12% podatku PIT plus 9% składki zdrowotnej;
- dochód miesięczny powyżej 10 000 zł - pierwsze 30 000 zł będzie miało stawkę opodatkowania 9%, kolejne 90 000 zł będzie miało stawkę 21% (czyli 12% plus składka zdrowotna), zaś kolejne zarobione pieniądze będą opodatkowane stawką 32% plus 9%, czyli 41%.
- zostanie wprowadzona możliwość wspólnego rozliczania się dzieci z rodzicami
Zmiany dla przedsiębiorców
- do kwoty 8700 zł osoba prowadząca działalność gospodarczą, rozliczająca się podatkiem liniowym, będzie mogła odliczyć od podstawy opodatkowania 4,9% składki zdrowotnej. W praktyce zapłaci tę składkę w mniejszej części.
- w przypadku ryczałtu ewidencjonowanego - połowa składki zdrowotnej będzie odliczana od przychodu.
Trzy systemy podatkowe
Wprowadzany system podatkowy z pewnością jest prostszy. Jednak ciekawe jest to, że de facto mamy już trzy systemy podatkowe jednocześnie. System z 2021 i ten wynikający z Polskiego Ładu obowiązują. Z pewnością fakt ten nie ułatwi prowadzenia księgowości, a rozliczanie podatków jeszcze się skomplikuje.
Wątpliwości
Co z osobami, które przeszły (zmieniły formę opodatkowania) np. z rozliczenia według skali podatkowej na ryczałt, albo ze skali podatkowej na podatek liniowy. Jeszcze chwilę temu podejmowały racjonalne i trafne, z ich punktu widzenia decyzje. Teraz to może zostać wywrócone.
Skąd rząd weźmie 15 miliardów złotych. Niedawno zostaliśmy poinformowani, że wydłużamy tarczę antyinflacyjną, która kosztuje nas 30 miliardów złotych tylko do lipca. Wydatki na zbrojenia mają wzrosnąć radykalnie - to minimum 20 miliardów. Przywrócono również czternastą emeryturę. To wszystko zwiększa deficyt. Zatem pojawia się ryzyko, że zmiany w podatkach wywołają wzrost inflacji. Częściowo przychodzi ona z zewnątrz, ale częściowo wynika ze zbyt dużych środków finansowych, które wydajemy na konsumpcję. Wysoka inflacja może bowiem zniwelować korzyści ze zmian podatkowych. Co prawda wzrosną wpływy z VAT, ale istnieje ryzyko, że zwiększy się i tak duże zadłużenie Polski, wzrośnie inflacja i będziemy musieli podnieść podatki w przyszłości.
Napisz komentarz
Komentarze