Agencja Pocztowa funkcjonowała w Książenicach do stycznia ubiegłego roku. Nie sprawdziła się, bo nie zaspokajała potrzeb mieszkańców, którzy domagają się powstania tu prawdziwego oddziału Poczty Polskiej. Co więcej, ponowne otwarcie agencji okazuje się niezwykle karkołomne, co wynika nawet z odpowiedzi, jakiej udzieliła na pismo sołtysa Poczta Polska.
Ludzie listy piszą
W odpowiedzi Poczty Polskiej na petycje mieszkańców czytamy: „Region Sieci Warszawa – Województwo podejmował szereg różnorodnych działań mających na celu wznowienie działalności Agencji Pocztowej Książenice, której działalność zawieszono w styczniu 2021 r. Skierowaliśmy między innymi w tej sprawie pismo do Urzędu Miasta w Grodzisku Mazowieckim z prośbą o umożliwienie umieszczenia nieodpłatnego ogłoszenia na stronie internetowej urzędu. Poszukujemy chętnych do poprowadzenia agencji za pośrednictwem lokalnego urzędu pocztowego oraz listonoszy. Niestety, działania te są bezskuteczne”.
Jaki jest powód tego, że nikt nie chce tu poprowadzić choćby agencji pocztowej? Problemem jest miejsce w jakim miałaby ona powstać.
– Bez względu na to jaka będzie forma prowadzenia placówki pocztowej potrzebna jest dla niej lokalizacja – stwierdza sołtys Stanisław Kolasa. – W Książenicach gmina nie posiada takiej. Szukamy więc podmiotu, który przeznaczyłby nieruchomość pod działalność pocztową. Sprawa jest też znana burmistrzowi, gdyż na jego ręce trafiła nasza petycja. – dodaje.
Petycja do burmistrza
„Zwracam się do Pana Burmistrza o podjęcie zdecydowanych działań w sprawie uruchomienia placówki pocztowej w Książenicach. Jest to wieś o powierzchni 700 ha w której zamieszkuje 3,5 tyś. osób i która w dalszym ciągu się rozbudowuje. Przewidywana liczba mieszkańców w ciągu najbliższych 3 lat sięgnie 5 tys. Z Książenicami graniczy także wieś Opypy, w której mieszka 900 osób i Marynin 400 osób” – czytamy w petycji. Ponieważ mieszkańcy są zmuszeni korzystać z poczty znajdującej się w Grodzisku Mazowieckim, petycje kończy zdanie: „Warunkiem koniecznym rozwiązania problemu jest uruchomienie dodatkowej placówki pocztowej”.
Dlaczego Poczta Polska nie chce otworzyć tu oddziału, a tylko przerzuca odpowiedzialność na samorząd, rekomendując powstanie agencji? Co na kłopoty mieszkańców grodziski ratusz? Nie ma nadal odpowiedzi ani decyzji. Tymczasem ludzie frustrują się tracąc czas na podróże pocztowe, bo wszystkich ich potrzeb nie zaspokoją elektroniczne media czy firmy kurierskie.
Napisz komentarz
Komentarze