Ebenezer Howard i jego koncepcja
W wiktoriańskiej Anglii idea miasta ogrodu była stworzona dla złagodzenia napięć społecznych i była oficjalnym programem rządowym. Miały powstawać niewielkie domki jednorodzinne z ogródkami na odpowiednio zaprojektowanym obszarze. Ebenezer Howard w książce z 1898 r. Tomorrow: A Peaceful Path to Real Reform, opisuje koncepcję stworzenia niezależnego ekonomicznie osiedla/miasteczka, zaplanowanego na ok. 30 tys mieszkańców, posiadającego własne władze municypalne, czyli mające związek z samorządem miejskim i takie instytucje jak: teatr, filharmonia, biblioteka i ewentualnie muzeum. Na obszarze około tysiąca akrów miały powstawać miasta ogrody posiadające pośrodku park, dookoła domy mieszkalne, na zewnątrz tej zabudowy lokowano handel i przemysł. Niestety ta koncepcja nie dała się zastosować w pełni w praktyce, ale dzięki niej urodziła się koncepcja „miasta ogrodu”, osiedla podmiejskiego składającego się z domków jednorodzinnych w otoczeniu ogrodów, a wszystko to ustawione w odpowiednim porządku urbanistycznym. Tak powstała Podkowa Leśna. Było to duże wyzwanie dla urbanisty i jak pisze pani Milada Ślizińska w czasopismie „Spotkania z zabytkami” o architekcie Tadeuszu Tołwińskim: „W 1912 r. wygrał konkurs na miasto ogród Ząbki. W tym samym roku odbyła się też w Krakowie „Wystawa architektury i wnętrz w otoczeniu ogrodowym", na którą przybył również z Anglii Ebenezer Howard. W 1913 r. T. Tołwiński zaprojektował kolejne miasto-ogród – Podkowę Leśną. Jak się zdaje, parcelacja tych dóbr przygotowywana była już od dwóch lat. Świadczy o tym plan osiedla sprzed parcelacji, wykonany w 1911 r. przez geometrę Zarządu Gubernialnego Ludwika Kijskiego, a zatytułowany „Plan zbiorowy dóbr Podkowa Leśna w Guberni Warszawskiej w Powiecie Błońskim położonych”. Prawdopodobnie realizację tego zamierzenia przerwała pierwsza wojna. Projekt T. Tołwińskiego należy umieścić wśród najnowocześniejszych wówczas koncepcji urbanistycznych w Europie, obok Letchoworth i Hellerau.”
Elektryczne Koleje Dojazdowe ich związek z powstaniem Podkowy Leśnej
Po wojnie światowej powstaje pomysł wybudowania szybkiej kolejki, która woziłaby mieszkańców podmiejskiej miejscowości do Warszawy – do pracy. Aby zapewnić pasażerów kolejce należy zabudować obszar, przez który będzie przejeżdżać. Kolej buduje Spółka Aukcyjna „Elektryczne Koleje Dojazdowe", w ramach zgrupowania „Siła i Światło”, o którym to konsorcjum pisałam w części pierwszej. Budowniczowie znaleźli odpowiedni teren na trasie Warszawa – Grodzisk Mazowiecki – Żyrardów, wyznaczyli punkty stacyjne tej normalnotorowej kolejki, odcinek na trasie Warszawa – Grodzisk został uruchomiony wiosną 1927 r. O ile dla Howarda, sprawa komunikacji nie była istotna, to dla twórców Podkowy Leśnej stała się priorytetowa i jako normę oddalenia „komunikacyjnego” od Warszawy, czyli miejsca pracy, przyjęli 30-45 minut dojazdu. I tak poprzez parcelację majątku Stanisława Lilpopa, który wszedł z 40% udziałami w spółkę „Miasto Ogród Podkowa Leśna”, z czego „Siła i Światło” miała ponad 36% udziałów, a Bank Spółek Zarobkowych 24%.
Kolejka, której punkt wyjściowy w Warszawie mieścił się w samym centrum (Nowogrodzka, róg Marszałkowskiej), osiągała szybkość 65 km na godzinę, a w niektórych porach dnia kursować miała co 10 minut (według ulotki reklamowej Miasto Ogród Podkowa Leśna z ok. 1927 r
Urbaniści i Architekci w służbie budowy miasta ogrodu
Projekt osiedla powierzono znanemu urbaniście Antoniemu Aleksandrowi Jawornickiemu. Kto był projektantem domów w Podkowie Leśnej? Wiele już o tym napisano, bo temat ciekawy, a że byli to najznakomitsi architekci tamtych czasów, to tym bardziej interesujący. Dominował klasyczny styl dworkowy z początku XIX w. Zaciekawiła mnie koncepcja architektury budynków zaprojektowanych przez architekta J. Dąbrowskiego przedstawiona w miesięczniku „Architektura i budownictwo” z 1927 r., o której autor pisze: „W powstającemu osiedlu w Podkowie Leśnej przewiduje się wykonanie szeregu domów o większej ilości pokoi. Załączone projekty są typami domów jednorodzinnych o 8-10 pokojach”. Jednocześnie, o czym trzeba wspomnieć, przy umowie kupna działki ustalano obowiązki nabywcy, między innymi określono charakter i terminy zabudowy oraz zakaz wycinania drzew poza ilością konieczną dla przygotowania placu budowy i ogródka, a i to na mocy uzyskania zezwolenia od zarządu spółki. Ograniczenia dotyczyły również wznoszonych budynków, które mogły być najwyżej jednopiętrowe. Byłam ciekawa po jakie projekty sięgnęli sami udziałowcy. O Stawisku napiszę w dalszej części. Fascynujący jest projekt domu zwanego willą „Krychów". Dom został wykonany dla Tadeusza Baniewicza w ok. 1930 r. przy ul. Kwiatowej 20. według projektu architekta Lucjusza Jana Szperlinga. Baniewicz był dyrektorem Elektrycznych Kolei Dojazdowych, dom jego zbudowano w latach 1930-31. Nazwa willi pochodzi od imienia córki Baniewicza – Krystyny, która nawiasem mówiąc, wyszła za mąż za światowej sławy archeologa, egiptologa, profesora Kazimierza Michałowskiego, znanego specjalisty od archeologii śródziemnomorskiej. Przez wiele lat mieściła się tu także pracownia Zakładu Archeologii Śródziemnomorskiej PAN. Cdn.
Napisz komentarz
Komentarze