Motoserce to coroczna, charytatywna zbiórka krwi. W tym roku z powodu awarii, niestety nie dojechał Krwiobus. Mimo, że zabrakło głównej atrakcji pikniku, zgromadzeni mieszkańcy, a przede wszystkim dzieci były zadowolone. Przygotowano dla nich warsztaty, gdzie min. można było stworzyć... moto-ślimaki
-Dzieci budują papierowe ślimaczki, znane chociażby z bajki Turbo, które potem mogą się ścigać. Jest ogromne zainteresowanie i świetna zabawa- mówi jedna z wolontariuszek Julia. Budująca papierowego ślimaka mała Iga jest zachwycona i na pytanie jak się bawi odpowiada- super!- tata też w świetnym humorze dopinguje córkę
Zgromadzeni reprezentanci klubu motocyklowego GROT przybyli z misją oddania krwi, byli nieco zawiedzeni, ale kto jak kto, wie, że awarie w przypadku pojazdów po prostu się zdarzają
Jan Drązikowski z klubu motocyklowego Grot FG mówi -Nie jest to zabawa w jeżdżenie, staramy się robić konkretne rzeczy, wraz z klubem Boruta MC działamy na terenie Grodziska. Przybyliśmy dziś w konkretnym celu oddać krew. Niestety awaria autobusu pokrzyżowała plany. Mimo to staramy się wesprzeć imprezę, można oglądać motocykle czy robić okazjonalne fotografie.
W namiocie Radia Bogoria można było się spotkać z dziennikarzami, a zgłodniali mogli posilić się serwowanym na gorąco jedzeniem. Zwieńczeniem imprezy był koncert grupy Nadmiar.
Pogoda i mieszkańcy dopisali, mimo braku głównej atrakcji Motoserca.
Napisz komentarz
Komentarze