Z reguły oprócz oczywistych pozytywów jest też ciemna strona wysokich podwyżek wynagrodzeń, czyli ich wpływ na przyspieszenie inflacji. To już się dzieje. Statystycznie biorąc, płace w sektorze prywatnym wzrosły w marcu o ponad 12% względem marca zeszłego roku. To super wiadomość, ale tylko dla tych, którzy je otrzymali. Przypominamy: inflacja 13,9% standardowodardowo wyższe wynagrodzenia nakręcają jednak wzrost cen, a to z punktu widzenia całej gospodarki jest złe. Prowadzi bowiem do nakręcania się spirali płacowo-cenowej. Mechanizm jest następujący: mamy inflację, więc pracownicy proszą o podwyżkę. Przedsiębiorcy muszą podnosić ceny, by spełnić te prośby i w efekcie czego konsumenci płacą więcej za zakupy. Wzrost inflacji staje się trwały.Narodowy Bank Polski też chce „pomóc” i podnosi stopy procentowe. Ofiarami tego są kredytobiorcy, którzy regularnie co miesiąc dowiadują się o kolejnych podwyżkach rat kredytów. W ubiegłym tygodniu GUS przedstawił dane dotyczące zatrudnienia i wynagrodzenia w marcu 2022. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w marcu 2022 wzrosło o 12,4%. W porównaniu do marca ubiegłego roku. Wynagrodzenie wyniosło 6665,64 zł brutto i wzrosło o 7,2% w porównaniu do lutego 2022 roku.
Wynagrodzenia i w górę i w dół
Najwyższy wzrost wynagrodzeń w porównaniu do poprzedniego miesiąca odnotowano dla pracujących na rynku nieruchomości o 13,1, gdzie wynagrodzenia wyniosły 6970,67 zł, miesiąc wcześniej 6161,74 zł oraz pracownicy działu informacje i komunikacja o 11,3%, gdzie przeciętne płace brutto wyniosły 12063,07 zł miesiąc wcześniej 10837,01 zł. Ciekawe gdzie były spadki: spadek przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto odnotowano w sekcji górnictwo i wydobywanie o 4,2%, gdzie wynagrodzenia wyniosły 10128,17 zł miesiąc wcześniej 10571,51 zł oraz w sekcji rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo o 0,2 proc., gdzie wynagrodzenia minimalnie zmniejszyły się do 7230,00 zł miesiąc wcześniej wyniosły 7241,19 zł. Ogólnie rzecz biorąc sytuacja na rynku pracy, jest stabilna. Przeciętnie bezrobocie to 5,2% Powyższe dane przedstawiła Prof. Maria Drozdowicz, która co miesiąc analizuje sytuację na rynku pracy i przedstawia Wskaźnik Rynku Pracy. Uważa ona, że w najbliższym czasie możliwe jest chwilowe pogorszenie sytuacji na rynku pracy.
Mniej ofert pracy
Zgodnie z informacją Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych — Wskaźnik Rynku Pracy wzrósł w kwietniu o 1 punkt do 64 punktów, co jest przede wszystkim efektem wzrostu liczby nowych bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy i spadku liczby ofert zatrudnienia napływających do powiatowych urzędów pracy. Powoli na horyzoncie widać tzw. punkt przegięcia rynku pracy. Przedsiębiorstwa są coraz bardziej ostrożne w tworzeniu nowych miejsc pracy. Do urzędów pracy w kwietniu zgłoszono 100,4 tys. ofert zatrudnienia, o ponad 28% mniej niż przed miesiącem, ale także o 9 proc. mniej niż przed rokiem. Na podkreślenie zasługuje fakt, że nawet emeryci i renciści tracą przez wysoką inflację i to pomimo dodatkowych wypłat 13.i za chwilę 14. emerytury. Przeciętne świadczenie wypłacane przez ZUS było niższe w kwietniu — o 2,2% niż w zeszłym roku, a w okresie czterech miesięcy — o 2,6% Natomiast siła nabywcza przeciętnych świadczeń rolników indywidualnych w kwietniu była o 7,4 % niższa niż przed rokiem, natomiast od stycznia do maja obniżyła się o 6% w skali roku.
Napisz komentarz
Komentarze